Po 24. kolejkach oba zespoły mają na koncie po 51 punktów i tyle samo zwycięstw oraz porażek. W poprzednim starciu tych teamów górą był Lotos Trefl Gdańsk, który po tie-braku mógł cieszyć się z odniesionego triumfu.
[ad=rectangle]
W ostatniej kolejce gdańszczanie po zaciętej walce w Hali Podpromie przegrali 1:3 z Asseco Resovią Rzeszów. Żółto-czarni starali się doprowadzić do tie-breaka, ale Nikołaj Penczew pokrzyżował ich plany. Jego potężne zagrywki sprawiły sporo kłopotów siatkarzom Andrei Anastasiego, pozwalając gospodarzom na zakończenie meczu. - Kolejna porażka? Porażka z Resovią i Skrą... Prawie każda drużyna przegrywa z tymi zespołami. My walczymy, żadnej zadyszki nie ma. To są drużyny topowe. Porównajmy sobie budżet Resovii i budżet Trefla. My naprawdę robimy swoją robotę - mówił po przegranej Bartosz Gawryszewski.
Pomimo porażki kolejny raz dobrze zaprezentował się Murphy Troy. Amerykanin zdobył 23 punkty atakując ze skutecznością 64. procent. Znakomicie radził sobie nie tylko w natarciu, ale i w polu serwisowym. Jego zagrywki były problematyczne dla przeciwników, a zbicia piłki przebijały nawet najwyższy blok. Mateusz Mika również kąsał rzeszowian nieprzyjemnymi serwisami. Jego floaty pozwoliły mu na zdobycie 3. asów. Gorszy występ zaliczył za to Sebastian Schwarz. Niemiec miał problemy ze sforsowaniem obrony wicemistrzów Polski, a w defensywie oraz przyjęciu także nie radził sobie najlepiej. W niedzielę gdańszczanie będą musieli wyjść na boisko niezwykle zmotywowani i skoncentrowani, żeby zatrzymać kolejną drużynę, która od lat okupuje czołowe miejsca plusligowych rozgrywek.
Jastrzębski Węgiel w spotkaniu z Sir Safety Perugią pokazał, że mierzy wysoko nie tylko w krajowych rozgrywkach. Zawodnikom Roberto Piazzy niewiele zabrakło do odniesienia zwycięstwa nad Włochami. W Gdańsku z pewnością będą chcieli pokazać się z równie dobrej strony. Michał Łasko w środowym starciu był najlepszym zawodnikiem swojego zespołu, z dorobkiem 23. punktów na koncie. Na środku siatki królowali Alen Pajenk oraz Patryk Czarnowski, który pięciokrotnie zatrzymał akcje konkurentów. Ci dwaj siatkarze są równie niebezpieczni w bloku, jak i w ataku. Mogą sprawić wiele kłopotów żółto-czarnym i na pewno będą starali się przysporzyć ich jak najwięcej, by móc zwyciężyć.
Czy Lotos Trefl przełamie się i odniesie sukces, a może to drużyna gości zatriumfuje? Ten pojedynek zaspokoi apetyty siatkarskich fanów oraz rzuci trochę światła na ligową tabelę.
Lotos Trefl Gdańsk - Jastrzębski Węgiel / niedziela, 15.02.2015, godz. 14:45
Jakim wynikiem zakończy się spotkanie Lotosu Trefla Gdańsk z Jastrzębskim Węglem? 
