Stephane Antiga: PGE Skra jeszcze wszystko może wygrać

Zdaniem Stephana Antigi, gracze PGE Skry Bełchatów w dalszym ciągu mają realne szanse na to, aby zanotować sukces na trzech frontach.- Trzeba trenować i wrócić na wyższy poziom - uważa Francuz.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Dla siatkarzy PGE Skry Bełchatów najbliższe tygodnie będą okresem ciężkiej pracy. Podopiecznych Miguel Falaski czekają bowiem decydujące mecze w rozgrywkach Ligi Mistrzów, Pucharze Polski i PlusLidze. W ostatnich ze wspomnianych rozgrywek, mistrzowie Polski będą jednak musieli odrobić straty, jeżeli myślą o końcowym triumfie.
- Bełchatowianie są w trudnej sytuacji, może gdzieś zgubili to zaufanie, ale jeszcze wszystko mogą wygrać. Zarówno w PlusLidze, Lidze Mistrzów jak i w Pucharze Polski. Wszystko jest możliwe. Trzeba po prostu trenować i wrócić do wyższego poziomu gry - przyznał Stephane Antiga na łamach oficjalnej strony klubowej ekipy z Bełchatowa.

Mistrzowie Polski w rywalizacji półfinałowej toczonej do trzech zwycięstw, przegrywają z Lotosem Trefl Gdańsk 1:2. Obie porażki podopieczni Miguela Falaski ponieśli na własnym parkiecie. Ostatnią w minioną środę, uznając wyższość rywali w trzech setach. Zdaniem selekcjonera reprezentacji Polski, o sukcesie gości zdecydowała lepsza skuteczność w ataku i wyrównana gra całego zespołu. - PGE Skra popełniała dużo błędów w ataku, a z taką skutecznością trudno wygrać mecz. Z kolei Lotos gra bardzo dobrze. Wydaje mi się, że Mika był trochę zmęczony, ale tacy zawodnicy Schwarz, Troy, Grzyb czy Gacek grali naprawdę doskonale - stwierdził opiekun Biało-Czerwonych.

Czy zespół PGE Skry Bełchatów wywalczy potrójną koronę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×