Ekipa Żygadły lepsza w hicie i straszy ZAKSĘ! - relacja z meczu Parmareggio Modena - Trentino Volley

W meczu 24. kolejki ligi włoskiej, Trentino Volley z Łukaszem Żygadłą w składzie pokonało na wyjeździe Parmareggio Modena i zostało nowym liderem rozgrywek.

W tym sezonie zespoły z Modeny i Trydentu mierzyły się dwukrotnie: pierwsze starcie w Serie A 3:0 zwyciężyli trydentczycy, zaś w styczniowym finale Pucharu Włoch modeńczycy triumfowali po czterech setach. 
[ad=rectangle]
Inauguracyjna partia sobotniej konfrontacji od początku do końca była bardzo zacięta i żadnej z drużyn nie udało się wypracować bezpiecznej przewagi (10:10, 20:20). Łukasz Żygadło sporo grał środkiem, natomiast wszystko miało się rozstrzygnąć w decydujących akcjach po grze na przewagi, w której to sprawy w swoje ręce postanowił wziąć Matej Kazijski i to on asem serwisowym zakończył I odsłonę (24:26).

Przyjezdni, podbudowani wygraną w poprzedniej części rywalizacji, byli na fali i po skutecznym bloku wyszli na prowadzenie 10:7 w II secie. Praktycznie nie do zatrzymania dla rywali był Filippo Lanza, dzięki któremu Trentino Volley wypracowało sobie 6-punktową przewagę (8:14), której już nie wypuścili z rąk (18:25).

Łukasz Żygadło zagrał dobre zawody przeciwko ekipie z Modeny, a Trentino Volley zostało liderem Serie A
Łukasz Żygadło zagrał dobre zawody przeciwko ekipie z Modeny, a Trentino Volley zostało liderem Serie A

Przebudzenie Parmareggio nastąpiło w trzeciej partii i na starcie gospodarze objęli prowadzenie 11:8. Wprawdzie goście doszli rywali na jedno oczko (13:12), ale Bruno Rezende oraz spółka momentalnie przyspieszyli (18:14), będąc w stanie postawić kropkę nad "i" (25:17).

Miejscowi siatkarze starali się przejmować kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami i potrafili odskoczyć swoim przeciwnikom na cztery punkty (14:10). Podopieczni Angelo Lorenzetti przed drugą przerwą techniczną jeszcze bardziej zwiększyli swoją przewagę (16:11) i wydawało się, że o losach tej potyczki zadecyduje tie-break, tym bardziej, że modeński zespół wygrywał 22:19 w samej końcówce. Wtedy to swoje show na placu gry rozpoczął Lanza, który swoimi udanymi zagraniami wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie 23:22. W tym momencie za protesty czerwoną kartkę otrzymał szkoleniowiec Radostin Stojczew, jednakże prowadzeni przez niego zawodnicy okazali się lepsi w tej wojnie nerwów, a w całym meczu 3:1!

Kolejnym rywalem Trentino Volley będzie w półfinale Pucharu CEV ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (pierwszy mecz 24 marca 2015, godz. 20:30).

Parmareggio Modena - Trentino Volley 1:3 (24:26, 18:25, 25:17, 24:26)

Parmareggio Modena: Rezende (3), Vettori (17), Petrić (21), N'Gapeth (19), Piano (5), Verhees (3), Rossini (libero) oraz Casadei, Sala (1), Boninfante.

Trentino Volley: Żygadło (1), Kazijski (19), Birarelli (11), Nemec (9), Lanza (18), Sole (8), Colaci (libero) oraz Nelli (3), Giannelli, Fedrizzi, Mazzone.

Tabela:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Trentino Volley 22 19-3 61:18 55
2. Parmareggio Modena 22 18-4 58:19 54
3. Cucine Lube Banca Marche Treia 21 17-4 57:22 51
4. Calzedonia Werona 22 15-7 50:31 44
5. Sir Safety Perugia 21 14-7 50:30 42
6. Andreoli Latina 22 12-10 49:41 38
7. CMC Ravenna 22 10-12 38:42 31
8. Exprivia Molfetta 21 11-10 39:43 29
9. Copra Volley Piacenza 21 7-14 31:48 22
10. Vero Volley Monza 21 6-15 30:51 20
11. Tonazzo Padova 21 4-17 23:56 12
12. Altotevere Citta di Castello 21 3-18 18:59 10
13. Revivre Milano 21 3-18 16:60 8
Źródło artykułu: