Krzysztof Janczak (Delecta Bydgoszcz): Już od dawna czekaliśmy na zwycięstwo we własnej hali. Jest ono podwójnie cenne, gdyż zbliżają się Święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok. Ważne jest także to, iż z dobrej strony pokazali się nasi młodsi zmiennicy. Właśnie gra Konarskiego i Krzywieckiego zdecydowała o tym, że mecz zakończył się naszym zwycięstwem.
Robert Prygiel (Jastrzębski Węgiel): Było to jedno ze słabszych spotkań w naszym wykonaniu w ostatnim czasie. Bardzo dobrze zagraliśmy w pierwszych dwóch setach, kiedy kontrolowaliśmy przebieg meczu. Dobrym zmysłem taktycznym wykazał się trener Wspaniały, który w odpowiednim momencie wprowadził pewne roszady w składzie. Na naszą drużynę to dziś wystarczyło.
Waldemar Wspaniały (trener Delecty Bydgoszcz): W ostatnich pojedynkach z Olsztynem i Bełchatowem toczyliśmy bardzo wyrównane pojedynki, jednak zawsze w końcówce czegoś brakowało. To zwycięstwo było nam niezwykle potrzebne w kontekście obecnego układu w tabeli. Cieszy mnie także postawa dwóch młodych zawodników - Konarskiego i Krzywieckiego. Zwłaszcza Dawid rozegrał kapitalne zawody. Moim zdaniem jest to jeden z największych talentów w polskiej siatkówce od wielu lat.
Roberto Santilli (trener Jastrzębskiego Węgla): Wszystko dobrze układało się przez pierwsze dwa sety. Później gdzieś nagle zatraciliśmy swoją koncentrację, słabiej graliśmy blokiem i na zagrywce. U moich zawodników nie było widać też agresji i woli zwycięstwa. To spowodowało, że gospodarze uwierzyli w swoje możliwości i wykorzystali nasze słabości.