SIatkarze PGE Skry Bełchatów chcą zakończyć sezon z medalem

Bieżącego sezonu aktualny jeszcze mistrz Polski nie zaliczy na pewno do udanych. Zawodnicy wierzą jednak, że ligowe podium jest w ich zasięgu.

Najlepsza drużyna minionego sezonu w obecnych rozgrywkach ma przed sobą już maksymalnie cztery mecze. Do zdobycia brązowego medalu PlusLigi brakuje jej jeszcze dwóch zwycięstw z Jastrzębskim Węglem. Zmęczeni bełchatowianie chcą już niewątpliwie zapomnieć o sezonie, w którym mieli spore aspiracje i znakomity początek, a który kończy się dla nich fiaskiem na każdym froncie. Nieudany finisz spróbują sobie jednak choć odrobinę osłodzić znalezieniem się na trzecim stopniu ligowego podium i pozostawieniem furtki na grę w Lidze Mistrzów.
[ad=rectangle]
- Na pewno do meczów z Jastrzębskim Węglem podchodzimy w pełni zaangażowani i zdeterminowani. Nie wyszedł nam sezon tak, jak powinien, ale chcemy ugrać to, co się jeszcze da. Będziemy walczyć o brązowy medal - zapewnia przed kamerą skra.tv kapitan PGE Skry Bełchatów i najlepszy sportowiec świata 2014 roku plebiscytu SportAccord, Mariusz Wlazły.

Drugie spotkanie rywalizacji o trzecie miejsce w lidze odbędzie się w sobotę w Jastrzębiu Zdroju. Jeśli zespół Miguela Falaski zwycięży, już w najbliższą środę na własnym terenie sięgnąć może po brązowy medal. - Zapewniam, że robimy wszystko, aby wrócić na właściwą drogę i myślę, że z każdym meczem widać poprawę w naszej grze. Chcemy wygrać te ostatnie spotkania i zająć trzecie miejsce w lidze. Wierzę w to, że wróci u nas mentalność zwycięzców - zaznacza z kolei cytowany przez skra.pl serbski środkowy Srecko Lisinac.

Źródło artykułu: