Barbara Bawoł: Wróciliśmy do punktu wyjścia

Wygrana z Pałacem Bydgoszcz we własnej hali dała ekipie KSZO komfort psychiczny przed spotkaniem rewanżowym. Po kontuzji do gry wróciła już na dobre kapitan ostrowczanek.

- Na pewno był to dla nas ciężki mecz, po bardzo słabym naszym początku w pierwszym secie. Nawet powiedziałabym, że kiepskim. Na szczęście dziewczyny podgoniły w końcówce i ten set - mimo że przegrany - to wyglądał już troszkę lepiej. Kolejne sety rozstrzygnęłyśmy już na naszą korzyść, ale wyglądało to tak, że raz my, raz Pałac miał przewagę - skomentowała po meczu Barbara Bawoł.
[ad=rectangle]
Końcówka sezonu daje się już we znaki wszystkim zespołom w rozgrywkach Orlen Ligi. Również w ekipie KSZO, siatkarki są już zmęczone trwającym sezonem, jednak doskonale wiedzą, że aby móc zawalczyć o dziewiąte miejsce, muszą postawić kropkę nad "i" w Bydgoszczy w konfrontacji z Pałacem.

- Prawda jest taka, że wszyscy jesteśmy już bardzo zmęczeni tym sezonem. Tak naprawdę gramy teraz o to dziewiąte miejsce, a w zasadzie o rozstawienie do gry o nie. Wróciliśmy do punktu wyjścia, ale zrobimy wszystko, żeby w Bydgoszczy pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać tam, choć na pewno będzie ciężko. Pałac to młody, ambitny zespół, jednak zrobimy wszystko co w naszej mocy, by to KSZO miał możliwość gry o wyższą lokatę na koniec sezonu - zakończyła kapitan KSZO.

Komentarze (0)