Ewelina Sieczka: W końcówce miałam serdecznie dość
Zawodniczki Budowlanych Łódź pokonały dwukrotnie BKS Aluprof Bielsko-Biała i zajęły 7. miejsce w Orlen Lidze. Jednak lokata nie jest zadowalająca dla przyjmującej zespołu Eweliny Sieczki.
Natalia Witczyk
Łodzianki były zdecydowanie lepsze od ekipy z Podbeskidzia, dominując nie tylko na własnym parkiecie, ale również w hali przeciwniczek. Dwie wygrane na koniec sezonu zdecydowały, iż Budowlani Łódź zajęli takie samo miejsce, jak w poprzednich rozgrywkach. - Lepiej zakończyć sezon zwycięstwem niż porażką. Jednak siódme miejsce nie jest spełnieniem naszych marzeń - powiedziała przyjmująca, Ewelina Sieczka.
Ewelina Sieczka nadal występować będzie w Budowlanych Łódź
Po meczu w stolicy Podbeskidzia, siatkarki z Łodzi nie ukrywały, iż zakończony właśnie sezon Orlen Ligi bardzo je zmęczył. - Podczas ostatniego spotkania śmiałam się, że zaraz zaczną mnie odliczać do dziesięciu i chyba padnę, bo w ten pojedynek włożyłam ostatnie pokłady sił zarówno emocjonalnych, jak i fizycznych. Mecz był dla nas trudny, ponieważ od początku nie układał się po naszej myśli. Wydzierałyśmy się, jak mogłyśmy, mobilizowałyśmy, cały czas krzyczałyśmy, dlatego pod koniec miałam już serdecznie dość - zakończyła przyjmująca, która przedłużyła kontrakt z Budowlanymi Łódź.