Atakująca zdecydowała się pozostać w trójmiejskiej drużynie i przez następny rok reprezentować jej barwy. Siatkarka w minionym sezonie zdobyła 526 punktów, 9 statuetek MVP i była głównym motorem napędowym swojej ekipy. Pozostanie tej zawodniczki w nadmorskim klubie daje nadzieję na oglądanie w przyszłym sezonie kolejnych widowiskowych akcji z jej udziałem. Tym bardziej, że trenerem w dalszym ciągu będzie Lorenzo Micelli, a Atomówki bardzo sobie chwaliły pracę z tym szkoleniowcem.
- Ten sezon w PGE Atomie był dla mnie bardzo dobry, więc cieszę się, że tu zostaję. Rozwinęłam się tutaj jako zawodniczka i miałam okazję pracować z naprawdę świetnymi ludźmi. Trener do tej pory bardzo wiele mnie nauczył, więc mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie pójdziemy razem z drużyną po kolejne sukcesy - twierdzi Katarzyna Zaroślińska.
Nie wiem, czy to dobrze dla niej samej, ale jeśli tak wybierze.
A Kaśka S Czytaj całość