PGE Skra Bełchatów dostała "dziką kartę" i zagra w Lidze Mistrzów

być bardziej "sprawiedliwi i obiektywni" niż CEV ;) Po pierwsze: może drużyny z Portugalii, Holandii i Hiszpanii, za którymi tak płacze DNNN mają gdzieś LM? Jak już wcześniej wspomniano wiele to nie daje a tylko obciąża kluby finansowo. Ostatecznie o kartę trzeba się ubiegać, może żaden z nich nie chciał. Po drugie: czemu wydaje mi się, że głównym powodem tych jęków jest to że jest to karta dla Skry? Ciekawe czy niektórzy tak bardzo by jęczeli gdyby kartę przyznano np Jastrzębiu? (niezależnie od tego że Jastrzębie w swojej sytuacji finansowej pewnie by jej nie przyjęło). Jak widać CEV woli dać kartę czwartemu klubowi ligi belgijskiej zamiast propagować siatkówkę wśród mistrzów Portugalii, Holandii i Hiszpanii to problem CEV.

kart. Jeśli chodzi o Perugię to: 1. Nieznajomość przepisów (to się czasami zdarza, a jako przykład mógłbym podać polskie kluby) 2. Błędna ich interpretacja (podobnie, jak Twoja) 3. Liczenie na specjalne potraktowanie/nagięcie przepisów lub ich zmiana 4. Liczenie, że ktoś z trójki Trentino/Moedna/Treia się wycofa i zajmą ich miejsce. Gdyby było tak, jak piszesz to Polska też mogłaby się starać o czwarte miejsce w LM. CEV w przeszłości potrafiła przyznać dwie dzikie karty jednemu krajowi.

16 drużyn :)

należy się z urzędu. W zeszłym sezonie mieliśmy trzy drużyny w fazie play-off, z czego dwie dotarły do FF. To świadczy o sile ligi, bo wg "znawców" jesteśmy obecnie na poziomie ligi rosyjskiej. Oddanie tego miejsca nieznanemu zespołowi bez szans kosztem naszego byłoby bardzo niesprawiedliwe.