Reprezentacja Polski ponownie musiała walczyć przez pięć setów, pomimo tego, że niewiele brakowało, by spotkanie zakończyło się w trzech partiach. Przez pierwsze dwie odsłony podopieczni Andrzeja Kowala odskakiwali Turkom, dzięki dobrej postawie w polu zagrywki.
[ad=rectangle]
Rywale w trzecim secie poprawili się we wszystkich elementach i dwukrotnie w końcówkach okazali się lepsi. Decydująca batalia zakończyła się na korzyść Biało-Czerwonych, ale znów było nerwowo.
Ostatecznie w całym spotkaniu Polacy po błędach oddali Turcji aż 27 punktów, sami zaś otrzymali 31 punktów w prezencie. Biało-Czerwoni popisali się łącznie 12 asami serwisowymi, z czego cztery zanotował Artur Szalpuk, natomiast trzy - Szymon Romać.
W bloku najlepszy był Grzegorz Kosok, który nie miał jednak swojego dnia na środku siatki, bo punktami zakończył tylko jeden z dziewięciu ataków, postawił za to cztery bloki. O jeden mniej zaliczył Dawid Dryja, zaś dwa - Artur Szalpuk.
Biało-Czerwoni znakomicie spisali się w przyjęciu, szczególnie rezultat Damiana Wojtaszka prezentuje się imponująco. Policzono mu 84 proc. odbioru pozytywnego oraz 60 proc. perfekcyjnego. Nie odstawali w tym elemencie również przyjmujący. Ogólnie najwięcej punktów zdobył Dawid Konarski (22), o dwa "oczka" mniej wywalczył Aleksander Śliwka.
Wśród rywali największe zagrożenie stworzyli Burutay Subasi i Izzet Unver.
Porównanie statystyk:
Polska | Element | Turcja |
---|---|---|
12 | Asy serwisowe | 5 |
14 | Błędy przy zagrywce | 16 |
74 proc. | Przyjęcie dokładne | 67 proc. |
59 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 47 proc. |
45 proc. (64/142) | Skuteczność ataku | 46 proc. (59/129) |
15 | Błędy w ataku | 10 |
12 | Bloki | 12 |