LŚ, gr. C: Udany rewanż Uriarte i spółki

Nic dwa razy się nie zdarza. Bułgarom nie udało się powtórzyć sukcesu z soboty i pokonać Argentyńczyków. Gospodarze zagrali w niedzielę znacznie lepiej i wygrali drugie spotkanie 3:0.

W tym artykule dowiesz się o:

Na porażkę zareagował Julio Velasco. W drugim meczu zdecydował się postawić na inny skład niż w pierwszej potyczce. Przede wszystkim, od pierwszego gwizdka, w niedzielę mogliśmy oglądać znanego ze zmagań PlusLigi Nicolasa Uriarte, który pięć wcześniejszych spotkań rozpoczynał na ławce.
[ad=rectangle]
Rywalizacja rozpoczęła się od serii błędów obu drużyn w polu serwisowym. Później, przy dobrych zagrywkach Ganui gospodarze wyszli na prowadzenie (8:5). W dalszej części seta Bułgarzy mieli problemy z przyjęciem, a Albicelestes wykorzystywali większość szans na kontrze. Partię zakończył Sebastian Sole (25:19).

Mocne i precyzyjne serwisy Palaciosa pozwoliły siatkarzom z Ameryki Południowej na szybkie zbudowanie przewagi (4:0). Na zmiany szybko więc zdecydował się Plamen Konstantinow. Roszady niewiele jednak pomogły, bo Argentyńczycy wciąż solidnie zagrywali. Często udawało im się także postawić dobry blok, więc łatwo wygrali drugą odsłonę (25:19).

Pewni siebie gospodarze kontynuowali dobrą grę także w trzeciej partii. Ponownie kluczem do dominacji na boisku okazała się zagrywka. Bezradni Europejczycy mnożyli błędy w przyjęciu i nie potrafili ich skorygować w ofensywie (25:16).

Argentyna - Bułgaria 3:0 (25:29, 25:19, 25:16)
Argentyna:

Uriarte, Filardi, Sole, Gonzalez, Palacios, Ganua, Closter (libero) oraz De Cecco, Martina, Zornetta

Bułgaria: Żekow, Penczew, Todorow, Miluszew, Skrimow, Yosifow, Salparow (libero) oraz Gradinarow, Petkow, Georgiew, Agontsew, Paliyski

Tabela grupy C:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Kanada 10 6-4 26:15 22
2. Bułgaria 8 5-3 17:17 12
3. Argentyna 8 4-4 17:14 13
4. Kuba 10 3-7 12:26 7
Źródło artykułu: