Wielki pech Agaty Sawickiej

Kontuzja Agaty Sawickiej, której libero Impela Wrocław nabawiła się podczas finału Igrzysk Europejskich w Baku, okazała się bardzo poważna.

Bardzo pechowo zakończyły się Igrzyska Europejskie w Baku dla Agaty Sawickiej. Popularna "Qlka" upadła w trakcie finału turnieju i musiała opuścić plac gry. Lekarze podejrzewali zerwanie więzadeł krzyżowych w kolanie, lecz ostateczna diagnoza miała zostać postawiona po powrocie do kraju.
[ad=rectangle]
Niestety, spełnił się najczarniejszy scenariusz. Libero Impela Wrocław zerwała więzadła krzyżowe przednie w kolanie i czeka ją sześciomiesięczna przerwa. Siatkarka w najbliższych dniach przejdzie operację w łódzkiej klinice pod okiem doktora Marcina Domżalskiego.

- Ja wiem, że będzie dobrze. Czasem trzeba zapłacić taką cenę i padło na mnie ale ci którzy mnie znają wiedzą, że łatwo się nie poddam. Wiem, że zrobię co w mojej mocy by funkcjonować jak najbliżej drużyny i mimo przeciwności jak najmocniej ją wspierać. Teraz muszę skupić się na powrocie do zdrowia - jest szansa by wrócić jeszcze przed play-offami i zamierzam ją wykorzystać. Dziękuję wszystkim za wsparcie i obiecuję, że po kontuzji będę jeszcze mocniejsza! - zapowiedziała Sawicka.

Kontuzja Sawickiej znacząco komplikuje sytuację kadrową wrocławskiego klubu. W kadrze zespołu znajduje się druga libero juniorka Magdalena Stasiak, pozbawiona doświadczenia w Orlen Lidze. - Niestety, kontuzja Agaty to dla nas cios i bardzo będzie nam jej brakowało. Bardzo liczyłem na jej osobowość zarówno tą na boisku jak i poza nim. Jakoś będziemy musieli przez to przejść i z niecierpliwością czekamy aż wrócił do pełnej dyspozycji - skomentował sytuację trener Nicola Negro.

Komentarze (10)
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szybkiego powrotu do zdrowia. 
avatar
dk80
2.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda pani Sawickiej , szkoda dla Wroclawia bo fjana druzyna sie zrobila na sezon , moze czas do Pauliny Maj sie odezwac , jedyna chyba wolna klasowa Polska libero do wziecia chyba ??? .... 
avatar
cancro
1.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kiedyś na pozycji "libido" (tak mówi pewna znajoma blondynka) zagrała Pyziołek w meczu przeciw Chemikowi. Moim zdaniem z zadania wywiązała się dobrze. Może to jest remedium? Co w ogóle dzieje s Czytaj całość
avatar
panda25
1.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ACL to niemiły problem, acz pocieszające, że już jakoś "opanowany" przez ortopedów. Pewnie najbardziej boli ta długa przerwa, choć moim zdaniem nie warto przyspieszać... 
avatar
stary kibic
1.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Qulka wracaj z nowymi siłami - szkoda dziewczyny, bo oprócz ambicji wnosiła do drużyny dużo radości, takie żywe srebro :)