Biało-Czerwoni zameldowali się w strefie medalowej mundialu po zwycięstwie w trzech setach z Chinami, natomiast Irańczycy w ćwierćfinale po trudniej przeprawie po tie-breaku uporali się z Włochami. Polacy mieli dobre wspomnienia z ostatniego spotkania z Azjatami, gdyż w fazie grupowej wygrali z nimi 3:1, jednak tym razem rywale chcieli się odegrać za tamtą porażkę.
[ad=rectangle]
Persowie od początku sobotniej rywalizacji grali odważnie i dość szybko objęli prowadzenie 8:4. Po pierwszej przerwie technicznej Orły przebudziły się z letargu i za sprawą udanej postawy w bloku odrobiły wszystkie straty (13:13). Jak się niedługo potem okazało, to było wszystko, na co było stać w tej partii graczy znad Wisły, gdyż irański zespół wrzucił wyższy bieg i wypracował sobie kilku-punktową przewagę (16:19), która była wystarczająca do triumfu w inauguracyjnym secie (18:25).
Po zmianie stron podrażnieni podopieczni Sebastiana Pawlika wzięli się mocno do pracy, co przyniosło im oczekiwany efekt (9:5). Swoich kolegów do walki podrywał atakujący Jakub Ziobrowski, a polscy siatkarze wygrywali 15:9. Co prawda Iran podjął się jeszcze pościgu za swoim przeciwnikiem (23:21), ale mistrzowie Europy już nie dali się dogonić, stawiając kropkę nad "i" (25:21).
Bartosz Kwolek oraz spółka, po zwycięstwie w drugiej części potyczki, złapali wiatr w żagle i potrafili odskoczyć rywalom na dwa oczka w pierwszej fazie III partii (10:8). Biało-Czerwoni prezentowali się świetnie w bloku, co było ich kluczem do wyjścia na prowadzenie 17:12. Ostatecznie ta przewaga była na tyle okazała, że Polacy wygrali trzecią odsłonę do 20.
Zawodnicy prowadzeni przez szkoleniowca Pawlika w dalszym ciągu grali "swoje", zaś umiejętnie ich poczynaniami dyrygował rozgrywający Kamil Droszyński (10:6). Trzy grosze na zagrywce dorzucił jeszcze przyjmujący Kwolek i Orły były coraz bliżej końcowego zwycięstwa (15:9). Jednak chwilowy przestój w szeregach kadry Polski sprawił, że na tablicy świetlnej pojawił się remis - 16:16. Europejczycy, mimo pewnych problemów, zachowali spokój i ważnym momencie wykorzystali nadarzającą się okazję do ponownego wyjścia na prowadzenie (19:17). W końcowym rozrachunku Dawid Woch i jego koledzy z zespołu dopięli swego (25:22), awansując do finału mistrzostw świata!
O złoty medal mundialu polska reprezentacja zagra z Argentyną.
Polska - Iran 3:1 (18:25, 25:21, 25:20, 25:22)
Polska: Droszyński (2), Ziobrowski (18), Kochanowski (9), Woch (4), Kwolek (12), Fornal (13), Masłowski (libero).
Iran: Mosaferdashliboroun (4), Karimisouchelmaei, Esfandiar (6), Aghchehli (22), Mojarad (8), Einisamarein (5), Khameneh (libero) oraz Yali, Mousavigargari (3), Yousefpoornesfeji, Ramezani (1).
Tutaj zapraszam do przejrzenia statystyk i trochę wrażeń z emocji w meczach Czytaj całość