PŚ: Slobodan Kovac nie wytrzymał. "Z czego się, k..., cieszycie?!"

Serbski trener kadry Iranu stracił cierpliwość do zachowania swoich podopiecznych w trakcie rywalizacji z Rosjanami i dał temu wyraz w bardzo wyrazisty sposób.

Szkoleniowcowi reprezentacji Iranu zdarzało już się przyznawać do tego, że wciąż próbuje zrozumieć mentalność swoich podopiecznych i ma wyraźne problemy z tym, aby do nich w pełni dotrzeć. W końcu przyszedł moment, w którym Slobodan Kovac miał dosyć swojej bezradności w starciu z naturą swoich graczy. Stało się to w spotkaniu Persów z kadrą Rosji, przegranym przez nich 0:3.

Irańscy siatkarze przez całe spotkanie z mistrzami olimpijskimi razili nieskutecznością, popełniając w nim aż 27 błędów własnych. Inna sprawa, że wydawali się absolutnie nie przejmować własną nieskutecznością: szczególnie było to widoczne w drugim secie, przegranym przez zawodników z Azji do 18. Po zablokowanym ataku Mojtaby Mirzajanpoura przy stanie 21:16 dla rywali serbski trener poprosił o przerwę w grze, którą wykorzystał niemal w całości na ostrą krytykę zachowania swoich podopiecznych. - Kolejny punkt stracony po złym ataku, dlaczego nie zbijacie tak, jak mówiłem? Najpierw za szybko, potem za wolno, błąd przyjęcia, teraz blok! Z czego się, k..., cieszycie?! Powinniście płakać! Tracimy dziesiąty punkt na własne życzenie! Macie się nie poddawać! - krzyczał wściekły Kovac, z emocji wtrącający w swoją przemowę serbskie przekleństwa.

Zobacz całą sytuację TUTAJ 

Źródło artykułu: