PŚ: Kanadyjczycy nie postawili się Rosji
Reprezentacja Rosji nie miała żadnych problemów z pokonaniem Kanadyjczyków 3:0. Podopieczni Władymira Alekny wygrali tym samym szósty mecz podczas Pucharu Świata siatkarzy.
Faworytem czwartkowego pojedynku byli Rosjanie, którzy wciąż liczą się w walce o awans na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Reprezentacja Kanady swoją szansę straciła już dawno, jednak do spotkania przystąpiła w najsilniejszym składzie. W wyjściowej szóstce pojawił się narzekający na uraz Gavin Schmitt, który nie wystąpił między innymi w starciu z Biało-Czerwonymi.
Obecność największego bombardiera Kanadyjczyków nie pomogła im w nawiązaniu równorzędnej walki z mistrzami olimpijskimi. Reprezentacja Rosji pozwoliła przeciwnikom na dobrą grę jedynie do pierwszej przerwy technicznej. Później inicjatywa należała zdecydowanie do podopiecznych Władimira Alekno, którzy wykorzystywali dużą ilość błędów po stronie przeciwników i sami prezentowali się skutecznie we wszystkich elementach (21:25).
Reprezentacja Kanady obudziła się dopiero w trzecim secie. Mogło być to skutkiem roszad, których dokonał szkoleniowiec. W szeregach rosyjskich również dokonano kilku zmian, bowiem trener Alekno dał odpocząć kilku zawodnikom z podstawowej szóstki. Dopiero w końcówce Sborna spokojnie zaczęła punktować przeciwników. Spory w tym udział miał Maksim Michajłow, najskuteczniejszy zawodnik w reprezentacji Rosji (19:25)
Kanada - Rosja 0:3 (21:25, 16:25, 19:25)
Kanada: Duff (2), Schneider (2), Van Lankvelt (3), Jansen Vandoorn (5), Schmitt (8), Winters (6), Bann (libero) oraz Sanders, N. Hoag (6), Marshall (2), Verhoeff (2).
Rosja: Wolwicz (7), Własow (3), Michajłow (15), Muserski (14), Tietiuchin (12), Grankin (4), Janutow (libero) oraz Obmoczajew (libero), Siwożelez, Poletajew, Kurkajew (5), Ilinych, Butko.
MVP: Siergiej Tietiuchin (Rosja).