Niegroźny uraz Samiki

Kontuzja Guillaume Samiki, jaką siatkarz odniósł w meczu Challenge Cup z Lokomotiwem Kijów na szczęście okazała się niegroźna. Palec zawodnika jest tylko wybity, a nie jak pierwotnie przypuszczano, złamany. Wobec tego siatkarza zobaczymy w sobotnim Meczu Gwiazd PlusLigi.

- Źle uderzyłem piłkę podczas bloku i wybiłem palec. To zdarza się dość często. Odczuwam lekki ból, ale za kilka dni wszystko będzie w porządku - mówi dla portalu plusliga.pl Guillaume Samica, który został nominowany do udział w Meczu Gwiazd PlusLigi.

Zawodnik początkowo miał wątpliwości, co do występu w spotkaniu, ale kiedy dowiedział się, jaka idea mu przyświeca, nie wahał się ani chwili. - Zastanawialiśmy się czy w ogóle powinienem pojechać na ten mecz, w obawie przed kontuzją. Jestem dość pechowym zawodnikiem i sztab szkoleniowy woli dmuchać na zimne - wyjaśnia. - To wielki honor i zaszczyt wziąć udział w takim przedsięwzięciu. Być może taka okazja zdarza mi się ostatnio raz - dodaje.

Dla Samiki nie jest to jednak pierwszy udział w Meczu Gwiazd. Dwukrotnie nominowany był do takiego spotkania we Francji, jednak z powodu kontuzji wystąpił tylko raz. - We Francji spotkania były bardzo kameralne, bez rozgłosu i wielkiego szumu medialnego. Znając polski rozmach i zamiłowanie do siatkówki, mecz w Warszawie będzie wielkim show - twierdzi.

Komentarze (0)