Pamapol Siatkarz Wieluń, na parkiecie hali we Wrocławiu, zmierzy się z miejscową EnergiąPro Gigawat Gwardią. Goście zajmują wysokie, drugie miejsce wśród stawki pierwszoligowców, tracąc zaledwie jeden punkt do Avii i w sobotę mają zamiar uczynić wszystko, aby ta różnica się nie powiększyła. Zawodnicy Gwardii Wrocław zajmują siódme miejsce w tabeli I ligi, ale od sobotnich rywali dzieli ich aż dziewięć punktów.
Oba zespoły spotkały się w tym sezonie już kilka razy i Pamapol Siatkarz regularnie okazywał się lepszy od gwardzistów - czy to w czasie przedsezonowych spotkań sparingowych, pojedynku z pierwszej rundy I ligi, czy też w meczach rozegranych w ramach Pucharu Polski.
Siatkarze trenera Damiana Dacewicza zdają się mieć zatem znacznie więcej szans na sukces w tym pojedynku nie tylko ze względu na wyższą pozycję zajmowaną w tabeli, czy ostatnie dobre pojedynki ligowe, ale przede wszystkim - wysoką jakość własnej gry. Wprawdzie wrocławianie twierdzą, iż - dzięki pauzie w poprzedniej rundzie - mieli sporo czasu na solidne przygotowanie się do tego meczu, ale przegrana z przeciętym zespołem z Nysy nie najlepiej wróży, bardzo nierówno grającym, gospodarzom.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja pomiędzy zespołami z Jaworzna i Będzina, które zajmują odległe lokaty w tabeli I ligi i najprawdopodobniej walczyć będą tylko o utrzymanie w rozgrywkach na zapleczu PlusLigi. Jednak sobotni mecz może stanowić swoistą trampolinę do marszu w górę dla tej z drużyn, której udałoby się wygrać 3:0 lub 3:1. Komplet punktów pozwoliłby MKS-owi MOS-owi Będzin (8.lokata) na awans do środkowej strefy, a gospodarzom (10. miejsce) - na odbicie się od ligowego dna.
Spotkanie w pierwszej rundzie - niespodziewanie - padło łupem siatkarzy z Jaworzna, a do ich ówczesnej wygranej przyczyniły się w równej mierze wyjątkowo mocna zagrywka, jak i banalne błędy będzińskich graczy.
Teraz jednak obaj rywale są w diametralnie różnej sytuacji, gdyż w poprzedniej kolejce będzinianie, w efektownym stylu, pokonali bielski BBTS, a MCKiS nie przywiózł z Międzyrzecza nawet jednego punktu. Wydaje się, iż MKS MOS jest aktualnie w nieco wyższej dyspozycji i - wreszcie - dobrze wykorzystuje doświadczenie oraz indywidualne umiejętności swoich kluczowych zawodników (Piotr Gabrych, Rafał Legień, Grzegorz Nowak).
Także Rajbud Development GTPS Gorzów ma wielką ochotę na przywiezienie kompletu punktów z gorącego parkietu w Nysie. Zamiar ten ma wszelkie możliwości powodzenia, pod warunkiem pełnej koncentracji i mobilizacji gorzowskiego zespołu, który doskonale zdaje sobie sprawę z faktu, iż w nyskiej hali wszystkim zespołom gra się źle, ponieważ jej parametry są bardzo specyficzne. Siatkarze Sławomira Gerymskiego muszą zatem: bezkompromisowo atakować, celnie zagrywać i ograniczyć ilość błędów własnych.
Gorzowianie nie mogą także zapomnieć, iż dodatkowym atutem AZS PWSZ jest zawsze gorący doping miejscowych kibiców, którzy potrafią poderwać swój zespół do walki nawet w - wydawałoby się - beznadziejnych sytuacjach.
Po zwycięstwo pojadą do Spały zawodnicy Avii Świdnik. Punkty zdobyte tym spotkaniu mogą okazać się bezcenne, jeśli świdniczanie poważnie myślą o zajęciu miejsca w pierwszej czwórce.
Spotkanie Pronar Parkiet Hajnówka - BBTS Bielsko - Biała rozegrane zostało w piątek, 16.01.09 i zakończyło się wygraną bielszczan 2:3 (18:25, 11:25, 25:23, 25:23, 17:19)
Program 15. kolejki:
MCKiS Jaworzno - MKS MOS Będzin
Pronar Parkiet Hajnówka - BBTS Bielsko - Biała - rozegrane zostało w piątek, 16.01.09 - 2:3 (18:25, 11:25, 25:23, 25:23, 17:19)
SMS PZPS I Spała - Avia Świdnik
AZS PWSZ Nysa - Rajbud Development GTPS Gorzów
EnergiaPro Gigawat Gwardia Wrocław - Pamapol Siatkarz Wieluń
Pauzuje Orzeł Międzyrzecz