Reprezentacja Rosji ma za sobą fatalną Ligę Światową oraz miejsce poza podium na Pucharze Świata w Japonii. Mistrzostwa Europy są dla podopiecznych trenera Władimira Alekny ostatnią szansą na uratowanie sezonu. Są obrońcami tytułu i z pewnością marzy im się utrzymanie status quo.
W ramach przygotowań szkoleniowiec zabrał swoich zawodników do Niemiec na dwa mecze towarzyskie z reprezentacją brązowych medalistów świata prowadzoną przez trenera Vitala Heynena. W pierwszym z nich, w Bremie, reprezentacja Niemiec wygrała po bardzo zaciętym spotkaniu 3:1 (25:17, 23:25, 25:23, 25:23). Tylko pierwszy set został rozstrzygnięty szybko na korzyść gospodarzy, w pozostałych do końca trwała wyrównana walka.
Najlepiej punktującymi zawodnikami po stronie Niemców byli Georg Grozer z 29 punktami i Christian Fromm, który zdobył 19 punktów (w tym 4 zagrywką). Wśród rywali najlepszym wynikiem może pochwalić się Dmitrij Muserski z 16 punktami.
Belgijski szkoleniowiec Niemców nie ukrywał zadowolenia z postawy swoich podopiecznych. - Pokazaliśmy ogromną wolę walki, zwłaszcza w czwartym secie, kiedy moi zawodnicy gonili przeciwnika. Do tego bardzo dobrze graliśmy blok - obrona i wykorzystywaliśmy kontry, które dzięki temu mieliśmy. W kluczowych momentach tego meczu graliśmy doskonale i umieliśmy rozstrzygać zacięte końcówki trzeciego i czwartego seta na swoją korzyść. Mam poczucie, że nasza forma i gra się ustabilizowały na wysokim poziomie po udanym Turnieju czterech Narodów - ocenił po spotkaniu.
Obie ekipy występują podczas tych sparingów w składach szerszych niż czternastu zawodników (tylu można zabrać na mistrzostwa Europy) i trenerzy są w trakcie dokonywania ostatecznej selekcji drużyn przed wyjazdem.
Trener Alekno zabrał do Niemiec aż siedemnastu siatkarzy: rozgrywających Grankina, Kowaliewa i Kobzara, atakujących Michajłowa, Poletajewa i Krugłowa, do tego pięciu przyjmujących, czterech środkowych i dwóch libero. Będzie musiał zrezygnować z jednego rozgrywającego, jednego atakującego oraz jednego przyjmującego lub środkowego.
Trener Heynen miał w Bremie do dyspozycji piętnastu siatkarzy i do Sofii prawdopodobnie nie zabierze Toma Strohbacha.
W niedzielę oba zespoły rozegrają kolejny mecz towarzyski, a potem przeniosą się do Bułgarii i Włoch.