- Bohaterem dnia jest Niki Penchev! Cały zespół grał ten mecz dla niego! Stracił ojczyma w noc, po meczu z Holandią. Udało mu się zagrać mimo rodzinnej tragedii i bólu. Zagrał fantastycznie i bardzo pomógł naszemu zespołowi. To zwycięstwo jest dla Nikiego! - powiedział po awansie do półfinału trener reprezentacji Bułgarii Plamen Konstantinow.
Środowe spotkanie, którego stawką był awans do strefy medalowej, przez większość czasu było bardzo jednostronnym widowiskiem. Niemcy tylko na początku trzeciego seta byli w stanie przejąć inicjatywę, skutecznie przeciwstawiając się rywalom. Z biegiem czasu do głosu doszli jednak gospodarze, triumfując ostatecznie 3:0. - Mecz nie był taki sam jak ten w fazie grupowej. Tym razem Niemcy grali lepiej. W półfinale, faworytem będą Francuzi, którzy w tym roku grają niesamowicie. Zobaczymy jednak co się wydarzy - przyznał Konstantinov.
Mecz półfinałowy Francja - Bułgaria zostanie rozegrany w Sofii o godz. 20.45