Hop-Bęc mistrzostw Europy siatkarek 2015

W niedzielę zakończyły się mistrzostwa Europy siatkarek, które rozgrywane były na parkietach Belgii oraz Holandii. W wielkim finale, podobnie jak przed dwoma laty, równych sobie nie miały Rosjanki.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
ROBERT VOS/PAP/EPA / ROBERT VOS/PAP/EPA
 HOP

Lonneke Sloetjes - 25-letnia reprezentantka Holandii była prawdziwym odkryciem tegorocznych mistrzostw Europy. Siatkarka w niemal każdym meczu była podporą swojej drużyny, zostawiając w pokonanym polu bardziej doświadczoną Manon Nummerdor. Można powiedzieć, że ze znanej tylko nielicznym ekspertom zawodniczki, Lonneke Sloetjes stała się gwiazdą europejskiej, a kto wie, nawet światowej siatkówki. W poprzednim sezonie atakująca występowała w Schweriner SC, ale w kolejnych rozgrywkach będzie reprezentować barwy VakifBanku Stambuł. Włodarze tureckiego klubu mogą zacierać ręce, że wypatrzyli młodą Holenderkę jeszcze przed tym, jak zachwyciła wszystkich podczas czempionatu Starego Kontynentu. Za swoją świetną postawę podopieczna Giovanniego Guidettiego została wyróżniona indywidualną nagrodą.

Obrona tytułu przez reprezentację Rosji - chociaż początek turnieju nie był najlepszy w wykonaniu ekipy prowadzonej przez Jurija Mariczewa, to z meczu na mecz pokazywała ona swoją siłę. W decydujących spotkaniach nie było już mocnych na Rosjanki, które pewnie zmierzały do drugiego z rzędu mistrzostwa Europy. Siłą rosyjskiej ekipy była przede wszystkim zespołowość. Pomimo tego, iż odpowiedzialność za zdobywanie punktów spadła na dwie liderki - Natalię Obmoczajewą oraz Tatianę Koszeliewą, pozostałe zawodniczki niczym im nie ustępowały. Świetna dyspozycja w końcówce turnieju zdecydowała, że rosyjski zespół obronił tytuł i po raz kolejny jest najlepszy na Starym Kontynencie.
CEV CEV
Reprezentacja Holandii i jej kibice - mało kto spodziewał się, że nie tylko w Polsce można stworzyć znakomite widowiska ze świetną atmosferą na trybunach. Holendrzy udowodnili jednak, że także kochają siatkówkę i tłumnie zjawiali się na spotkaniach swojej reprezentacji. Pretekst do odwiedzania hal w Apeldoorn i Rotterdamie dały im same siatkarki, prezentując się z bardzo dobrej strony. Niesione dopingiem swoich fanów podopieczne Giovanniego Guidettiego w końcowym rozrachunku wywalczyły srebrny medal tegorocznych mistrzostw Europy.

Tatiana Koszeliewa - od kilku lat rosyjska przyjmująca nie schodzi ze swojego wysokiego poziomu. Podczas europejskiego czempionatu Rosjanka była zdecydowaną liderką swojej ekipy, zdobywając punkty nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Tatiana Koszeliewa popisała się swoją wszechstronnością i nie bała się wziąć odpowiedzialności na swoje barki. W całym turnieju zawodniczka zdobyła sto trzynaście punktów i po raz drugi z rzędu wybrana została MVP mistrzostw Europy.

Wygrana reprezentacji Chorwacji z Rosjankami - nie lada sensacją zakończył się ostatni grupowy mecz tych drużyn. Chorwatki nie miały już nic do stracenia i podobnie jak Rosja były pewne awansu do kolejnej rundy turnieju. Pomimo tego, podopieczne Angelo Vercesiego za cel postawiły sobie pokonanie przeciwniczek. I tak się właśnie stało. Ku zaskoczeniu wszystkich chorwacka ekipa rozbiła w trzech setach mistrzynie Europy, a świetny mecz rozegrała znana z Orlen Ligi Mira Topić.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×