Niewiele brakowało, by do półfinału X Memoriału Zdzisława Ambroziaka awansowała Łuczniczka Bydgoszcz. Podopieczni Piotra Makowskiego przegrywali już 0:2 z AZS Politechniką Warszawską, zdołali jednak doprowadzić do tie-breaka.
Lotos Trefl Gdańsk w swoim piątkowym spotkaniu zmagał się przede wszystkim z brakiem skuteczności w ataku. Indykpol AZS Olsztyn nie miał większych problemów z pokonaniem mistrzów Polski. Choć ekipa z Trójmiasta wciąż czeka na swoich kluczowych przyjmujących, którzy jeszcze nie wrócili z mistrzostw Europy, wciąż prezentuje się w przygotowaniach do sezonu niezbyt dobrze.
Początek spotkania był słaby ze strony gdańszczan, problemy były takie, jak w piątkowym spotkaniu. Tym razem na parkiecie pojawił się Bartosz Gawryszewski, a także Kamil Dębski, występujący dotychczas w Młodej Lidze.
Bydgoszczanie pewnie wygrali seta do 21, ale w kolejnym stracili koncentrację, pozwalając przeciwnikom na zbudowanie kilkupunktowej przewagi. Ciosy wymieniali Murphy Troy i Bartosz Krzysiek. Atakujący Łuczniczki zdobył punkt przy setbolu dla rywali, ale dwa kolejne punkty zdobyli zawodnicy Andrei Anastasiego, mogąc cieszyć się z wygranej partii.
Gdańszczanie poszli za ciosem, dzięki czemu dwa kolejne sety również padły ich łupem. Troy świetnie spisywał się w polu zagrywki, ale także w ataku. W czwartym secie wicemistrzowie Polski nie pozostawili już złudzeń przeciwnikom i pewnie rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść.
Lotos Trefl Gdańsk - Łuczniczka Bydgoszcz 3:1 (21:25, 26:24, 25:23, 25:18)
Lotos: Falaschi, Troy, Gawryszewski, Grzyb, Hebda, Zemlik, Czunkiewicz (libero) oraz Stępień, Schulz, Dębski
Łuczniczka: Radke, Krzysiek, Kosok, Nowakowski, Ruciak, Ferens, Żurek (libero) oraz Murek, Wolański, Wiese
Najlepsi zawodnicy: Kamil Dębski (Lotos) i Michał Żurek (Łuczniczka)