Memoriał Ambroziaka: Rzeszowianie drugim finalistą turnieju

Asseco Resovia Rzeszów awansowała do finału X Memoriału Zdzisława Ambroziaka i w niedzielę zmierzy się z AZS-em Politechniką Warszawską. Podopieczni Andrzeja Kowala pokonali w trzech setach Indykpol AZS Olsztyn.

Stawką spotkania pomiędzy Indykpolem AZS-em Olsztyn a Asseco Resovią Rzeszów był finał, do którego awans, kilka godzin wcześniej, zapewnił sobie AZS Politechnika Warszawska. Podopieczni Jakuba Bednaruka pokonali 3:0 Skrę Bełchatów.

Trener Andrzej Kowal nie mógł w turnieju wystawić do gry: Bartosza Kurka, Fabiana Drzyzgi, Piotra Nowakowskiego, Jochena Schoepsa, Nikołaja Penczewa oraz Juliena Lyneela, którzy nie wrócili jeszcze do składu ze względu na mistrzostwa Europy.

Początek meczu zdecydowanie należał do olsztynian, którym udało się wypracować dwupunktową przewagę nad Resovią. Przyzwoita gra Aleksandra Śliwki i Dmytro Paszyckiego doprowadziła do wyrównania. Po drugiej przerwie technicznej siatkarze AZS-u utracili koncentrację, co wykorzystali rzeszowianie, prowadząc aż czterema punktami. Set zakończył się zwycięstwem mistrzów Polski 25:22.

Druga partia od początku była wyrównaną walką pomiędzy zespołami. Resovii w połowie seta ponownie udało się uzyskać dużą przewagę nad rywalami. Po drugiej przerwie technicznej olsztynianie zniwelowali czteropunktową stratę, do dwóch "oczek". Po długiej akcji, rozstrzygniętej na korzyść AZS-u, trener Andrzej Kowal musiał prosić o czas, przy stanie 19:18. W zespole z Rzeszowa bardzo dobrze radził sobie młody Kewin Sasak, a wtórował mu Dawid Dryja. Olsztynianie obronili dwie piłki setowe, ale i w tym meczu sprawdziło się powiedzenie: "do trzech razy sztuka". Po raz kolejny nie pomylił się Śliwka.

Dzięki celnym zagrywkom Macieja Zajdera, trzecia odsłona rozpoczęła się od trzypunktowej przewagi AZS-u. Rzeszowianie błyskawicznie doprowadzili jednak do remisu, królując w tej partii blokiem. Końcówka spotkania nie była dla zespołu Asseco jedynie formalnością, gdyż rywale doprowadzili do remisu w decydującym momencie. Trzeci set zakończył się dokładnie takim samym wynikiem, jak dwa poprzednie.

Asseco Resovia Rzeszów - Indykpol AZS Olsztyn 3:0 (25:22; 25:22, 25:22)

Resovia: Śliwka, Tichacek, Dryja, Paszycki, Sasak, Achrem, Wojtaszek (libero) oraz Karakuła

AZS: Bednorz, Woicki, Adamajtis, Stoilović, Zniszczoł, Zajder, Potera (libero) oraz Bieńkowski

Najlepsi zawodnicy: Kewin Sasak (Resovia) i Bartosz Bednorz (Indykpol)

Komentarze (5)
avatar
nowa
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Para finałowa bardzo przyjemna 
avatar
Riorwar
18.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ma ktoś może statystyki Śliwki? 
avatar
lewap90
17.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Na razie Olek Śliwka wymiata. Chyba się szykuje gra w 1 6 Resovi 
avatar
stary kibic
17.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kuba Bednaruk w wywiadzie po pierwszym meczu powiedział, że wygra Olsztyn - miały grać dwa AZS-y o zwycięstwo, a tu Resovia nie pozostawiła złudzeń i w eksperymentalnym składzie składnie poradz Czytaj całość
avatar
guer
17.10.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Sasak najlepszy? ?? Czy ja oglądałem ten sam mecz?! Najlepszy był Olek Śliwka !