Początek spotkania był bardzo wyrównany, toczyła się walka punkt za punkt. Tuż przed drugą przerwą techniczną siatkarze z Włoch dwukrotnie zatrzymali rywala na siatce, dzięki czemu wyszli na trzypunktowe prowadzenie.
Zawodnicy Noliko Maaseik nie stwarzali większego zagrożenia w polu serwisowym, dlatego Simone Giannelli mógł rozgrywać kombinacyjnie, gubiąc blok. Im bliżej decydującego rozstrzygnięcia premierowej odsłony, tym więcej błędów popełniali wicemistrzowie Belgii. Set zakończył się atakiem w antenkę Krisztiana Padara.
Po zmianie stron gra przyjezdnych całkowicie się posypała. Już przy stanie 6:1 o czas musiał prosić Giovanni Torchio, bo jego podopieczni zupełnie nie radzili sobie z przyjęciem. Przerwa na niewiele się zdała, bo siatkarze Trentino Diatec przejęli inicjatywę. W końcówce belgijski zespół odrobił kilka "oczek", ale było to zbyt mało, by myśleć o doprowadzeniu do remisu.
W partii numer trzy niewiele się zmieniło, a wszystko za sprawą świetnie dysponowanych Mitara Tzourtisa i Filippo Lanzy. Efektownymi zagraniami starali się odpowiedzieć Jelte Maan i Wout Wijsmans, ale brakowało im wsparcia u kolegów.
W poczynaniach zawodników z Maaseik brakowało pewności siebie, co owocowało momentami wręcz szkolnymi błędami. Za to podopieczni Radostina Stojczewa zrobili, co do nich należało. Wprawdzie nie wykorzystali dwóch piłek meczowych i bułgarski szkoleniowiec wolał "dmuchać na zimne". Obawy okazały się bezpodstawne, bo po przerwie Federico Pereyra posłał piłkę daleko w trybuny.
Trentino Diatec - Noliko Maaseik 3:0 (25:18, 25:19, 25:21)
Trentino: Lanza (10), Sole (8), Tzourtis (13), Antonov (8), Van De Voorde (7), Gianelli (3), Colaci (libero) oraz De Angelis,
Noliko: Maan (10), Bontje (6), Pereyra (6), Wijsmans (10), Raymaekers (7), Finoli, Jorna (libero) oraz Araujo, Padar (2)
Tabela grupy C:
Drużyna | Mecze | Z-P | Punkty | Sety |
---|---|---|---|---|
1. Trentino Diatec | 1 | 1-0 | 3 | 3:0 |
2. Tours VB | 1 | 1-0 | 3 | 3:1 |
3. PAOK Saloniki | 1 | 0-1 | 0 | 1:3 |
4. Noliko Maaseik | 1 | 0-1 | 0 | 0:3 |