O siatkarkach Nicoli Vettoriego należy wypowiadać się w tym sezonie niemal wyłącznie w samych superlatywach. Po zwycięstwie nad Budowlanymi Łódź nadszedł czas na kolejny triumf z wyżej notowanym rywalek. Pilanki ograły 3:2 BKS Aluprof Bielsko-Biała.
Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie 18 punktów Anity Kwiatkowskiej. Atakująca PTPS-u Piła nie zachwycała skutecznością (34 proc.), ale jej "oczka" okazały się bezcenne. Pilanki o dziwo zagrały gorzej w ofensywie od rywalek, ale nieznaczną różnicę (34 proc. przy 38 proc. skuteczności bielszczanek) zniwelowały blokiem. PTPS 15 razy powstrzymał zespół z Podbeskidzia - w tym elemencie kapitalnie spisały się obie środkowe z Piły Kiesha Leggs i Małgorzata Skorupa (po 5 punktów).
Zarówno PTPS jak i Aluprof zasługują na ciepłe słowa odnośnie przyjęcia zagrywki. Idealnych odbiorów było jak na lekarstwo, ale ponad 50 proc. dokładnych dograń w wykonaniu obu zespołów to rzadko spotykany wynik. Pilanki prawdziwy popis gry defensywnej dały w tie-breaku, w którym odnotowały aż 88 proc. pozytywnego przyjęcia!
PTPS wygrał spotkanie 3:2, chociaż o jedno "oczko" więcej w całym spotkaniu zdobyły bielszczanki. BKS-owi nie pomogła nawet wysoka skuteczność i 20 punktów Heleny Horki - pilanki odprawiły kolejnego rywala z czołówki i są mocnymi kandydatkami do miana rewelacji sezonu.
PTPS Piła | Element | BKS Aluprof Bielsko-Biała |
---|---|---|
34 proc. | Atak | 38 proc. |
17 | Błędy w ataku | 15 |
15 | Blok | 11 |
56 proc. | Przyjęcie pozytywne | 55 proc. |
14 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 6 proc. |
3 | Asy serwisowe | 5 |
7 | Błędy w zagrywce | 12 |