Dramat Jochena Schoepsa. Poważna kontuzja atakującego Asseco Resovii

Fatalnie zakończył się pobyt w Konstancy dla Jochena Schoepsa. Niemiec w Rumunii nabawił się kontuzji, która wyeliminuje go z gry na kilka miesięcy.

Mateusz Lampart
Mateusz Lampart

Jochen Schoeps doznał kontuzji w poniedziałkowy wieczór. Stało się to w Konstancy, na dzień przed meczem 2. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów z Tomisem Constanta. Niemiec miał wypadek w windzie hotelowej, po którym został natychmiast przewieziony do szpitala. Tam lekarze zrobili 32-latkowi zdjęcie rentgenowskie. Dokładnych badań jeszcze nie ma, ale pierwsze sygnały mówią o tym, że atakujący zwichnął bark.

Schoeps po feralnym dniu udał się w podróż powrotną do Polski. Niemiec we wtorek był już w Warszawie. W środę zawodnik przejdzie rezonans magnetyczny w Rzeszowie. Po nim będzie wiadomo więcej. Prawdopodobnie nie obejdzie się jednak bez zabiegu operacyjnego.

Jeśli fatalne diagnozy się potwierdzą, Schoepsa czeka co najmniej od 3 do 4 miesięcy przerwy w treningach. To w praktyce oznacza koniec sezonu ligowego dla zawodnika. Strata jest ogromna, bo Niemiec w poprzednim sezonie był wiodącą postacią Pasów. Asseco Resovia Rzeszów ma więc poważny problem. Jedynym graczem na pozycji atakującego w drużynie ze stolicy Podkarpacia pozostał Bartosz Kurek.

To kolejny cios dla Andrzeja Kowala. Od dłuższego czasu kontuzjowany jest Piotr Nowakowski, a urazu w Bełchatowie nabawił się również Thomas Jaeschke. Amerykanin powinien wrócić do treningów za tydzień. Jedyną dobrą informacją jest powrót na boisko we wtorkowym spotkaniu Juliena Lyneela.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×