Cuprum - Effector: Atak i blok bronią Miedziowych

Cuprum Lubin w trzech setach uporało się z Effectorem Kielce. Do zwycięstwa poprowadził drużynę szkoleniowca Gheorghe Cretu, grający na pozycji atakującego Mateusz Malinowski.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Cuprum Lubin w meczu 5. kolejki zwyciężyło przed własną publicznością bez utraty seta. Nie oznacza to jednak, że zespół Miedziowych miał z Effectorem Kielce łatwą przeprawę. Pierwsza partia meczu trwała aż czterdzieści minut, a zwycięzca tej emocjonującej odsłony zyskiwał psychologiczną przewagę na resztę spotkania.

Ekipa gospodarzy piątkową wygraną zawdzięcza w dużej mierze skuteczności i dobrej grze blokiem. W tym drugim elemencie brylował szczególnie Keith Pupart. Estończyk zatrzymał przeciwników przy siatce czterokrotnie. W ataku świetnie spisywał się natomiast Mateusz Malinowski, który w połowie pierwszego seta zmienił Szymona Romacia. Siatkarz, reprezentujący przed sezonem barwy Jastrzębskiego Węgla, otrzymał za świetne zawody nagrodę MVP.

Po stronie podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza najlepiej punktował Sławomir Jungiewicz wraz z Mateuszem Bieńkiem. Kielecki duet zdobył łącznie 26 "oczek", czyli ponad połowę punktów zgromadzonych przez Effector w całym meczu.

Mimo że zespół przyjezdnych lepiej prezentował się w przyjęciu i popełniał mniej błędów, wrócił do domów z niczym. Drużyna z województwa świętokrzyskiego będzie musiała szukać przełamania w następnych kolejkach. Cuprum zaś kontynuuje bardzo dobrą passę i zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji. Jak dotąd żaden team Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie jeszcze nie zdobył.

Cuprum Lubin Element Effector Kielce
3 Asy serwisowe 2
11 Błędy przy zagrywce 12
43 proc. (2 błędy) Przyjęcie pozytywne 46 proc. (3 błędy)
52 proc. (48/92) Skuteczność w ataku 38 proc. (40/106)
13 Błędy w ataku 6
11 Bloki 4

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×