[tag=7753]
Cuprum Lubin[/tag] w meczu 5. kolejki zwyciężyło przed własną publicznością bez utraty seta. Nie oznacza to jednak, że zespół Miedziowych miał z Effectorem Kielce łatwą przeprawę. Pierwsza partia meczu trwała aż czterdzieści minut, a zwycięzca tej emocjonującej odsłony zyskiwał psychologiczną przewagę na resztę spotkania.
Ekipa gospodarzy piątkową wygraną zawdzięcza w dużej mierze skuteczności i dobrej grze blokiem. W tym drugim elemencie brylował szczególnie Keith Pupart. Estończyk zatrzymał przeciwników przy siatce czterokrotnie. W ataku świetnie spisywał się natomiast Mateusz Malinowski, który w połowie pierwszego seta zmienił Szymona Romacia. Siatkarz, reprezentujący przed sezonem barwy Jastrzębskiego Węgla, otrzymał za świetne zawody nagrodę MVP.
Po stronie podopiecznych trenera Dariusza Daszkiewicza najlepiej punktował Sławomir Jungiewicz wraz z Mateuszem Bieńkiem. Kielecki duet zdobył łącznie 26 "oczek", czyli ponad połowę punktów zgromadzonych przez Effector w całym meczu.
Mimo że zespół przyjezdnych lepiej prezentował się w przyjęciu i popełniał mniej błędów, wrócił do domów z niczym. Drużyna z województwa świętokrzyskiego będzie musiała szukać przełamania w następnych kolejkach. Cuprum zaś kontynuuje bardzo dobrą passę i zajmuje obecnie pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji. Jak dotąd żaden team Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie jeszcze nie zdobył.
Cuprum Lubin | Element | Effector Kielce |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 2 |
11 | Błędy przy zagrywce | 12 |
43 proc. (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 46 proc. (3 błędy) |
52 proc. (48/92) | Skuteczność w ataku | 38 proc. (40/106) |
13 | Błędy w ataku | 6 |
11 | Bloki | 4 |