- Obrońcy tytułu po kontuzji Jochena Schoepsa znaleźli się w trudnej sytuacji, bo ciężko znaleźć teraz wolnego klasowego atakującego. Mimo wszystko dziwię się kędzierzynianom, że wzmocnili swojego największego rywala w walce o tytuł. Być może zadecydowały po prostu kwestie finansowe - zaznaczył Maciej Jarosz.
Ostatnim meczem Witczaka w barwach ZAKSY było starcie z Lotosem Treflem Gdańsk. Kędzierzynianie po zwycięstwie z rzeszowianami (3:1) zostali przez trójmiejską drużynę sprowadzeni na ziemię, ponieważ przegrali 2:3. - W tym pojedynku podopieczni Ferdinando de Giorgiego zagrali słabiej. Ta porażka nie będzie miała jednak wpływu na oblicze kędzierzynian w kolejnych spotkaniach - stwierdził były trener AZS-u Częstochowa.
Paweł Zatorski i jego koledzy nie mają czasu na rozpamiętywanie niepowodzenia z gdańszczanami, bowiem już w sobotę zmierzą się na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów. W hali Energia spotkają się drugi i trzeci zespół w tabeli przed 8. kolejką PlusLigi. - W tegorocznych rozgrywkach ciężko wytypować faworytów. Pada wiele zaskakujących wyników, a mocniejsze teoretycznie drużyny nie zawsze wygrywają. W Bełchatowie zmierzą się zespoły, które myślą o mistrzowie Polski - podkreślił były reprezentant Polski, dodając na koniec: - Przez taki a nie inny system obie drużyny myśląc o finale nie powinny już ponosić kolejnych porażek.
W związku z tym kibice powinni nastawić się na pełne emocji spotkanie. W Bełchatowie pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi kilka minut po godzinie 20:00. Oczywiście portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację live z tego pojedynku.