Liga belgijska: Drużyna Adriana Staszewskiego nadal na czele tabeli

Kolejną wygraną na swoim koncie zapisał Volley Asse-Lennik. Tym razem zespół Adriana Staszewskiego pokonał 3:0 VOC Amigos St.Antonius Zoersel. W starciu z ostatnim zespołem w klasyfikacji trener Johan Devoghel dał odpocząć niektórym zawodnikom z podstawowego składu, w tym także Adrianowi Staszewskiemu. Ale nawet w częściowo rezerwowym zestawieniu, jego podopieczni nie mieli problemów z wygraniem w trzech setach i zachowaniem pozycji lidera.

Mniej powodów do zadowolenia miała w miniony weekend druga "polska" drużyna w lidze belgijskiej. Topvolley Callant Antwerpia przegrało 1:3 z Prefaxis Menen, właściwie tylko w dwóch pierwszych setach grając jak równy z równym. O kolejnych partiach, a zwłaszcza ostatniej, przegranej do dziewięciu, Jakub Wachnik i jego koledzy woleliby zapomnieć. Polski przyjmujący był w tym spotkaniu drugim najlepiej punktującym zawodnikiem swojej drużyny z dorobkiem 13 punktów. Atakował ze skutecznością 43 proc., punktując tylko atakiem, ponadto zepsuł dwie zagrywki. Pozostali Polacy zaliczyli krótkie epizody na boisku podczas tego spotkania. Ani Mateusz Przybyła, ani Jan Siemiątkowski nie wspomogli jednak swojego zespołu żadną zdobyczą punktową.

Dodajmy jeszcze, że kolejne spotkanie wygrał zespół Piotra Orczyka, on sam jednak jeszcze nie mógł pomóc zespołowi. Knack Roeselare pokonało 3:0 VDK Gent Herren i obok Volley Asse-Lennik jest jedyną niepokonaną drużyną w lidze belgijskiej.

Wyniki meczów 6. kolejki:

VOC Amigos St.Antonius Zoersel - Volley Asse-Lennik 0:3 (20:25, 22:25, 19:25)
Topvolley Callant Antwerpen - Prefaxis Menen 1:3 (25:23, 23:25, 16:25, 9:25)
Knack Roeselare - VDK Gent Heren 3:0 (25:22, 25:18, 25:15)
Noliko Maaseik - VBC Waremme 3:0 (27:25, 25:19, 25:20)
Axis Shanks Guibertin - Volley Haasrode Leuven 1:3 (22:25, 25:20, 14:25, 16:25)

Tabela po 6. kolejce: