Jaki był klucz powołań do kadry siatkarek? Rąbek tajemnicy uchylił Jacek Nawrocki

Na łamach naszego portalu selekcjoner reprezentacji Polski skomentował powołania oraz zmierzył się z pytaniem, czy Katarzyna Skowrońska-Dolata znów może zagrać na przyjęciu, by zrobić miejsce w ataku dla Katarzyny Zaroślińskiej?

W tym artykule dowiesz się o:

Decyzje Jacka Nawrockiego nie wzbudziły większych sensacji. Ewentualnie może dziwić brak w wąskiej kadrze Klaudii Kaczorowskiej, Agaty Durajczyk czy Mai Tokarskiej. - Wiele zawodniczek prezentuje podobny poziom i w takich wypadkach wybór jest trudny. Porównując na przykład środkowe trzeba przeanalizować pod jakimi skrzydłowymi grają i z jakimi rozgrywającymi. Z kolei przy wyborze przyjmujących należy zwrócić uwagę na współpracę w formacjach w klubie - wytłumaczył selekcjoner, dodając: - Oczywiście, że w pierwszej kolejności liczy się skuteczność w poszczególnych elementach technicznych. Trzeba też pamiętać o przypadkach, w których zawodniczka dobrze czująca się w klubie, nie odnajduje się na kadrze i odwrotnie.

Podsumowując wypowiedź trenera, jakie elementy mając na uwadze sezon ligowy zadecydowały o powołaniu? - Decyzję determinowały takie czynniki jak: przydatność na poszczególnych pozycjach, obecna forma, zgranie w odpowiednich formacjach w klubach, utrzymanie klimatu gry, atmosfera pracy i motywacja - wyliczył główny zainteresowany.

Po 12. kolejce Orlen Ligi nastąpi przerwa w rozgrywkach związana z przygotowaniami i występem Polek w turnieju eliminacyjnym. - Zgrupowanie rozpoczynamy 16 grudnia i pracujemy do 23 grudnia w Szczyrku. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia zawodniczki zjeżdżają się do Łodzi. Po dwóch dniach treningów wylatujemy do Turcji. Na miejscu mamy w planach sparingi z Chorwacją i Turcją - zdradził były trener PGE Skry Bełchatów.

Nad czym przede wszystkim będzie pracowała reprezentacja podczas krótkiego zgrupowania? - Akcent treningowy będzie położony na zgranie zespołu i ustawienia taktyczne - odparł selekcjoner. Czy zatem trener rozważa ponowne przesunięcie Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty na przyjęcie, by zrobić miejsce w ataku dla Katarzyny Zaroślińskiej? - Sprawy założeń taktycznych i ustawień omówię najpierw z zawodniczkami - uciął temat Jacek Nawrocki.

W Ankarze reprezentacja Polski musi znaleźć się w czołowej trójce, by dalej liczyć się w walce o igrzyska olimpijskie. -  Czeka nas bardzo ciężki turnieju, w którym zawodniczki zmierzą się z dużo trudniejszym zadaniem niż w rozgrywkach ligowych i pucharowych. Pamiętajmy, że bez dobrego turnieju w Baku nie mielibyśmy szansy wystąpić w Turcji - zakończył selekcjoner.

Walkę o igrzyska Biało-Czerwone rozpoczną od starcia z Rosjankami. W grupie Polki będą jeszcze rywalizować z Włoszkami i Belgijkami. Awans do półfinału wywalczą dwa najlepsze zespoły. W drugiej grupie walczyć będą reprezentantki Turcji, Holandii, Niemiec i Chorwacji.

Źródło artykułu: