Rzeszowianki do gdańsko-sopockiej Ergo Areny przybyły pod wodzą nowego trenera i byłego zawodnika - Stanisława Pieczonki. Zmiana dała wymierny rezultat. Siatkarki SkyRes chwilami napsuły krwi wicemistrzyniom Polski, jednak finalnie musiały obejść się smakiem i uznać wyższość bardziej doświadczonych zawodniczek.
Pierwsza partia rozpoczęła się lepiej dla przyjezdnych, które bardzo dobrze prezentowały się w obronie. Praktycznie każda piłka została przez nie podbita (10:11). Po stronie Atomu widać było chaos, skutkujący zwiększoną ilością błędów własnych. W późniejszych minutach w ataku popisała się holenderska przyjmująca - Maret Balkestein-Grothues, a środkowe dużo szczelniej zaczęły ustawiać blok (20:17). W końcówce, podobnie jak podczas spotkania z Igor Gorgonzola Novara, na zagrywce brylowała Anna Kaczmar, która skutecznie zastępuje kontuzjowaną Danicę Radenković (25:19).
Druga odsłona niespodziewanie padła łupem przyjezdnych. Stało się to między innymi za sprawą bardzo słabego otwarcia Atomu i dobrych ataków Magdy Jagodzińskiej (2:8). W obliczu nadchodzącej porażki trener Lorenzo Micelli zdecydował się wprowadzić na boisko Zuzannę Efimienko i Magdalenę Damaske. Pomimo poprawnej gry, ofensywa rzeszowianek okazała się zbyt duża. Na środku co rusz punktowała Magdalena Hawryła. Set zakończył się nerwowo, ale szczęśliwie dla gości (21:25).
Dopiero w trzeciej odsłonie zmiana Magdaleny Damaske dała wymierne wyniki. Anna Kaczmar do chwilę kierowała wystawy do młodej przyjmującej, która była bardzo skuteczna (7:6, 17:11). Dobre akcje gospodyń powodowały rosnące zdenerwowanie u rzeszowianek. Pomimo wielu chęci do walki przyjezdne nie zdołały urwać kolejnej partii. Seta zakończyła efektownym atakiem Ivana Djerisilo-Stanković (25:16).
Ostatnia w tym meczu partia ponownie była nerwowa dla Atomówek. Spokój do drużyny próbowała wprowadzić Maja Tokarska, która od początku sezonu gra bardzo równo. Tym razem środkowa skutecznie ustawiała pojedyncze bloki, a także popisywała się efektownymi atakami z obiegnięcia (4:6, 9:9). Pomimo bardzo dobrej postawy przez cały czas trwania meczu Jagodzińskiej, to właśnie Atomówki zmierzały do zapisania na swoim koncie pełnej puli. W tym pomogła im także kąśliwa zagrywka Katarzyny Zaroślińskiej (18:15). Całe spotkanie zakończyła najlepsza zawodniczka meczu - Magdalena Damaske (25:21).
PGE Atom Trefl Sopot - Developres SkyRes Rzeszów 3:1 (25:19, 21:25, 25:16, 25:21)
PGE Atom Trefl Sopot:
Tokarska, Balkestein, Miros, Kaczmar, Łukasik, Kaczorowska, Durajczyk (libero) oraz Zaroślińska, Djerisilo, Damaske, Efimienko
Developres SkyRes Rzeszów: Cabajewska, Hawryła, Warzocha, Raczyńska, Jagodzińska, Skiba, Borek (libero) oraz Bonczewa, Otasević, Wańczyk
MVP: Magdalena Damaske (PGE Atom Trefl Sopot)