Biało-Czerwoni mogli zapewnić sobie awans już w czwartek przed ostatnią kolejką, warunkiem było pokonanie Belgów. Dla podopiecznych Dominique Baeyensa był to mecz o wszystko, bowiem na inaugurację polegli z gospodarzami turnieju, Niemcami.
W porównaniu do pierwszego spotkania Stephane Antiga dokonał jednej zmiany. Zamiast Mateusza Miki w wyjściowej szóstce pojawił się Rafał Buszek.
Początek spotkania nie był dobry dla naszych reprezentantów. Problemy z przyjęciem miał właśnie Buszek, ale rywale byli w stanie wykorzystać to tylko przez chwilę. Polacy szybko wyrównali i po pierwszej regulaminowej przerwie rozpoczęli budowanie przewagi.
Świetne obrony Damiana Wojtaszka i ataki Bartosza Kurka sprawiły, że Belgom trudno było nawiązać wyrównaną walkę. Znacznie lepiej w bloku radzili sobie Biało-Czerwoni niż w starciu z Serbami, przez co przeciwnicy często nawet nie byli w stanie przedrzeć się na drugą stronę. Końcówka seta należała do Karola Kłosa, który skończył dwa ataki z rzędu.
W drugiej odsłonie Polacy kontynuowali dobrą grę, utrzymując przewagę nad Belgami. Mateusza Bieńka zmienił Marcin Możdżonek i w szeregi Biało-Czerwonych wkradło się rozluźnienie. Seria prostych błędów sprawiła, że przeciwnicy wyrównali. Jednak nie tylko pomyłki spowodowały taki obrót spraw, dobrze zagrywał Matthias Valkiers, a cegiełkę w ataku dołożył Gert van Walle.
Do ogromnych emocji doszło w końcówce, bowiem Polacy obronili aż pięć piłek setowych. Na własne życzenie doprowadzili do takiej sytuacji, bowiem mnożyli błędy w polu zagrywki. Ostatecznie po fantastycznych obronach i wyblokach z obu stron, na swoją korzyść partię rozstrzygnęli podopieczni Antigi. Pomógł mocno eksploatowany w ataku Sam Deroo, popełniając błąd podwójnego odbicia.
Naładowani pozytywną energią Biało-Czerwoni w trzeciej partii nie doprowadzili już do sytuacji, w której przewagę mieliby przeciwnicy. Dobrą passę miał po drugiej regulaminowej przerwie Michał Kubiak, który przez całe spotkanie grał z pełnym poświęceniem. Końcówka należała już do pewnych siebie mistrzów świata. Potyczkę zakończyła zepsuta zagrywka Belgów.
Polacy w piątek o godz. 20:00 zagrają o pierwsze miejsce w grupie A z Niemcami.
Polska - Belgia 3:0 (25:20, 30:28, 25:19)
Polska: Kurek, Kłos, Bieniek, Łomacz, Kubiak, Buszek, Zatorski (libero) oraz Wojtaszek (libero), Konarski, Możdżonek, Drzyzga.
Belgia: Deroo, Verhees, van de Voorde, van Walle, Valkiers, Rousseaux, Ribbens (libero) oraz van den Dries, D'Hulst, Baetens, Coolman.
Tabela grupy A:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Niemcy | 2 | 2-0 | 6:0 | 6 |
2. | Polska | 2 | 2-0 | 6:1 | 6 |
3. | Serbia | 2 | 0-2 | 1:6 | 0 |
4. | Belgia | 2 | 0-2 | 0:6 | 0 |
->> Kw. do IO: Bartosz Kurek nieuchwytny dla Belgów
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)
Wcześniej, o 16:30 odbędzie się półfinał z udziałem Niemców, niezależnie od wyniku meczu Polska-Niemcy.