Kw. do IO: Thriller w Ankarze! Włoszki wciąż w grze o Rio! Koniec marzeń Turczynek

PAP
PAP

W meczu o 3. miejsce europejskich kwalifikacji do igrzysk w Rio de Janeiro, reprezentacja Włoch po zaciętym boju okazała się lepsza od Turcji i zachowała szanse na awans na IO 2016.

Włoszkom i Turczynkom po półfinałowych zdecydowanych porażkach (odpowiednio z Holandią oraz Rosją) przyszło zmierzyć się w starciu o "być albo nie być", jeśli chodzi o przedłużenie nadziei na olimpijski awans.

Początek sobotniej rywalizacji należał do Italii, a ciężar gry na swoje barki starała się brać Cristina Chirichella (5:9). Z czasem turecki zespół zaczął się przebudzać z letargu, zaś brylowały Neriman Ozsoy oraz Eda Erdem Dundar (15:15). Taki obrót spraw nie podłamał podopiecznych Marco Bonitty, które objęły prowadzenie 18:15 i próbowały kontrolować boiskowe wydarzenia (19:22). Co prawda ekipa z Turcji podjęła jeszcze rękawicę (23:24), ale ostatnie słowo należało z siatkarek z Półwyspu Apenińskiego, które wygrały inauguracyjnego seta do 23.

Neslihan Demir-Guler i spółka na drugą partię wyszły bardzo skoncentrowane i potrafiły wypracować sobie dwupunktową przewagę (8:6). Tureckie zawodniczki grały lepiej w obronie, co przekładało się na liczbę wyprowadzanych przez nie skutecznych kontrataków (14:8). Do tego reprezentantki Turcji dołożyły udaną postawę w bloku i były coraz bliżej doprowadzenia do wyrównania (17:12). Włoszki już nie prezentowały argumentów do odrobienia tych strat i poległy 19:25.

Wydawało się, że po triumfie w drugiej części potyczki Turczynki narzucą swój styl gry, ale Martina Guiggi i jej koleżanki z drużyny nie zamierzały się poddawać (9:9). Zespół prowadzony przez Ferhata Akbasa zaczął przyspieszać około 2. przerwy technicznej (16:14) i w końcówce wygrywał 19:16 dzięki zagrywce Gozde Kirdar. Wtedy to sprawy w swoje ręce wzięła utalentowana Paola Egonu, która najpierw doprowadziła do remisu 19:19, a później jej serwisy dały zwycięstwo Italii (23:25).

Zaskoczone zawodniczki kadry Turcji od startu czwartej odsłony wzięły się mocno do pracy, wychodząc szybko na prowadzenie 10:4. Azzurre jeszcze miały chęć powalczyć o korzystny rezultat w tym secie (13:10), jednakże Ozsoy pobudziła swoją drużynę, która momentalnie odjechała Włochom (18:12). Obraz gry już do finiszu nie uległ zmianie (25:15) i o losach awansu do światowej turnieju kwalifikacyjnego do IO miał rozstrzygnąć tie-break.

Podbudowane pewnym triumfem w 4. partii Turczynki z wysokiego "C" rozpoczęły piątą odsłonę (4:1). Mimo to ambitne siatkarki Italii najpierw doprowadziły do remisu (5:5), by po zmianie stron Antonella del Core wyprowadziła swoją ekipę na prowadzenie 10:9. Końcówka konfrontacji była bardzo emocjonująca, zaś sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowały Włoszki (13:15), wygrywając mecz 3:2!

Turcja - Włochy 2:3 (23:25, 25:19, 23:25, 25:15, 13:15)

Turcja: Aydemir Akyol (5), Ozsoy (19), Kirdar (11), Demir (18), Erdem Dundar (19), Akman (11), Karadayi (libero) oraz Onal, Yilmaz.

Włochy: Diouf (10), Chirichella (5), Guiggi (13), Egonu (23), Orro (3), Del Core (12), Sansonna (libero) oraz Gennari, Centoni, Ferretti (4), Bosetti, Danesi.

Źródło artykułu: