BBTS Bielsko-Biała - PGE Skra Bełchatów: Górale pokazali charakter

W meczu 13. kolejki PlusLigi siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała dzielnie walczyli, ale ulegli PGE Skrze Bełchatów 1:3. Postawa podopiecznych Krzysztofa Stelmacha zasługuje jednak na pochwałę.

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Dla ekipy z Podbeskidzia sobotni mecz był pierwszym, który rozegrany został w 2016 roku. Nikt nie wiedział, jakiej postawy należy spodziewać się po BBTS-ie Bielsko-Biała oraz czy zawodnicy wyciągnęli wnioski z porażek sprzed świątecznej przerwy.

Już pierwszy set pojedynku w hali pod Dębowcem zwiastował, że pomimo różnicy w ligowej tabeli, podopieczni Krzysztofa Stelmacha będą w stanie nawiązać walkę z PGE Skrą Bełchatów. Ostatecznie po czterech wyrównanych odsłonach bełchatowianie wywieźli z Podbeskidzia trzy punkty.

W pomeczowych statystykach widać, że obydwa zespoły mogły pochwalić się ośmioma punktowymi blokami, a także popełniły po dziewięć błędów w ataku. Przewaga zespołu prowadzonego przez Miguela Falaskę uwidoczniła się w przede wszystkim w polu serwisowym. Bełchatowianie posłali na stronę przeciwników dziewięć asów serwisowych przy tylko dwóch bielszczan.

Najwięcej punktów w całym pojedynku zdobyli Mariusz Wlazły oraz Bartosz Janeczek (po 15). Niezły mecz rozegrali także środkowi. Bartłomiej Krulicki wystąpił w pierwszym pojedynku w PlusLidze w pełnym wymiarze i zanotował na swoim koncie dwanaście "oczek", w tym cztery blokiem. Na pochwałę zasługuje również Karol Kłos, który zakończył mecz z 70 proc. skutecznością w ataku.

Porównanie statystyk:

BBTS Bielsko-Biała Element PGE Skra Bełchatów
2 Asy serwisowe 9
18 Błędy przy zagrywce 20
46 proc. (9 błędów) Przyjęcie pozytywne 49 proc. (2 błędy)
47 proc. (47/99) Skuteczność w ataku 52 proc. (51/98)
9 Błędy w ataku 9
8 Bloki 8

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×