Niewiele brakło, a pilanki wywiozłyby zwycięstwo z wrocławskiej Hali Orbita. Prowadziły w tie-breaku 13:12, jednak do gry włączyła się Katarzyna Skowrońska-Dolata i zapewniła swojemu zespołowi triumf 3:2. PTPS Piła skończył pojedynek z 29 proc. skuteczności w ataku, natomiast Impelki osiągnęły wynik o 7 proc. lepszy. Nie przeszkodził im nawet fatalny występ Kristin Hildebrand i jej 13 proc. na siatce. Impelki dodatkowo na potęgę wyrzucały piłki w aut i oddały przeciwniczkom za darmo aż 15 punktów.
Prawdziwa przepaść dzieliła zespołu w przyjęciu. Pilanki aż siedem razy nie odebrały serwisu rywalek. Znacznie lepiej spisały się wrocławianki, które tylko raz popełniły bezpośredni błąd przyjęcia. Kolejny świetny występ zaliczyła Agata Sawicka (75 proc. dokładnego dogrania) i wygląda na to, że już zapomniała o poważnej kontuzji kolana, przez którą pauzowała ponad pół roku.
Obie ekipy nie szczędziły sobie razów w bloku. Minimalnie lepsze okazały się zawodniczki z Wielkopolski, choć początkowo to Monika Ptak i Agnieszka Kąkolewska zamurowały przestrzeń nad siatką (odpowiednio 5 i 4 punktów). Dopiero w dalszej fazie meczu oczka w bloku zaczęła kolekcjonować pilanka, Małgorzata Skorupa (5 punktów).
Porównanie statystyk:
Impel Wrocław | Element | PTPS Piła |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 1 |
8 | Błędy w zagrywce | 6 |
60 proc. (1 błąd) | Przyjęcie pozytywne | 45 proc. (7 błędów) |
36 proc. (70/194) | Skuteczność w ataku | 29 proc. (48/164) |
15 | Błędy w ataku | 5 |
15 | Bloki | 16 |