Do Łodzi przybędzie ostatnia drużyna tabeli, która ma na koncie zaledwie cztery oczka i dwa wygrane spotkania. Po raz ostatni siatkarki z Podkarpacia nie schodziły z boiska pokonane 21 listopada, kiedy to wygrały u siebie KSZO Ostrowiec 3:2. Potem nie były w stanie już nikomu urwać nawet punktu.
Gdy przed tygodniem Developres SkyRes poniósł klęskę w starciu z Legionovią Legionowo wiceprezes klubu, Wiesław Kozieł udzielił portalowi WP SportoweFakty wywiadu, w którym wyraźnie dał do zrozumienia, że zawodniczkom brakuje ambicji i charakteru.
- Nie może być tak, że kończy się mecz, a zawodniczka myśli o tym, jak dojedzie do rodzinnych stron 400 kilometrów i jak wróci na wieczorny trening w poniedziałek. Wszystko zależy nie tylko od zawodniczek, ale także od mojej pracy. Ale uważam, że niektóre z tych pań lekceważą swoje obowiązki - powiedział.
W minioną środę rzeszowianki wypadły już nieco lepiej - przegrały wprawdzie z Polskim Cukrem Muszynianką Enea, ale zdołały ugrać jednego seta. W fazie zasadniczej będą miały jeszcze okazję, by odbić się od dna, gdyż czekają je batalie z zespołami spoza czołowej ósemki.
Jednakże w poniedziałek będą musiały stawić czoła ekipie z Łodzi, która w ósmej kolejce przyjechała do Hali Podpromie i wygrała 3:0. Emocje przyniosła tam tylko ostatnia partia wygrana przez Budowlane na przewagi (do 27). Łodzianki przeważały zdecydowanie, o czym świadczy statystyka bloków (13:5) oraz asów serwisowych (9:4).
- W trzecim secie trochę na własne życzenie zafundowaliśmy sobie taką końcówkę. Prowadząc 16:13 dziewczyny chyba były już w szatni. Zespół z Rzeszowa zaczął walczyć i trochę niefrasobliwości wdało się w nasze poczynania. Zupełnie niepotrzebnie było dużo straconych zagrywek. To pozwoliło nabrać wiatru drużynie z Rzeszowa. Szczęście było jednak po naszej stronie - podsumował tamto spotkanie trener łodzianek, Jacek Pasiński.
Drużyna z Rzeszowa 13. kolejkę odrabiała 3 lutego, Budowlani zaś dokładnie tydzień wcześniej. 27 stycznia pokonały Pałac Bydgoszcz 3:1. Ostatni raz kibice mogli obserwować w akcji zawodniczki z "betkami" na koszulkach 31 stycznia, kiedy to w fantastycznym stylu pokonały PTPS Piła 3:0.
- Prowadziłyśmy od początku spotkania, prezentowałyśmy dobrą siatkówkę i w konsekwencji nie miałyśmy większych problemów z wygrywaniem kolejnych setów. Gra nam się w niedzielę bardzo dobrze układała. Pilanki starały się jak mogły i zagrały dobrze, ale my lepiej - analizowała MVP tego meczu, Julia Twardowska.
Do treningów po kontuzji powraca Daiana Muresan, choć nie wiadomo jeszcze, czy atakująca Budowlanych wystąpi w meczu z Developresem. Cały czas wyłączona z gry jest Aleksandra Gromadowska. Mimo tych przeciwności to łodzianki są faworytkami poniedziałkowego starcia w Atlas Arenie. Będzie to dla nich okazja do odniesienia czwartego ligowego zwycięstwa z rzędu.
Budowlani Łódź - Developres SkyRes Rzeszów /poniedziałek, 8.02.2016 r., godz. 18:00
Zdobywcy Pucharu Polski: Sukces usłany wielkimi, ciężkimi chwilami
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.
Czy Developres SkyRes zdoła wygrać seta w Łodzi? 
