Kolejna 17-latka otrzymuje szansę w Legionovii

WP SportoweFakty / Justyna Serafin
WP SportoweFakty / Justyna Serafin

Legionovia Legionowo to absolutnie najmłodsza drużyna w historii Orlen Ligi. W tym sezonie w barwach tego klubu zadebiutowały trzy siatkarki urodzone w 1998 roku. Okazję na dłuższy występ dostała w sobotę rozgrywająca, Alicja Grabka.

17-letnia zawodniczka oficjalnie zadebiutowała w lidze 16 stycznia w Ostrowcu Świętokrzyskim, kiedy weszła na zagrywkę. Z kolei w minioną sobotę w drugim secie meczu z Chemikiem Police zmieniła Natalię Gajewską i rozegrała na swojej pozycji półtora seta.

- Nie spodziewałam się, że wejdę na rozegranie, bo jeszcze tego samego dnia rano grałam w finałach mistrzostw województwa juniorek. Co prawda nie zdarzyło mi się za dużo razy dotknąć piłki, ale myślę, że ten mecz z Chemikiem nie wyglądał najgorzej z naszej strony. W pierwszym secie rzeczywiście wypadłyśmy słabo, ale później, w dwóch kolejnych było coraz lepiej. Dziewczyny z Polic miały ciężką zagrywkę. Na pewno zmiażdżyły nas też blokiem - powiedziała Alicja Grabka.

Oczywiście mistrzynie Polski były wyraźnymi faworytkami spotkania w Legionowie, ale można było zaobserwować, że z każdym setem gospodynie stawiały im coraz większy opór. Podopieczne Roberta Strzałkowskiego przypuszczały, że rywalki mogą przyjechać w okrojonym składzie.

- Moim zdaniem miałyśmy je rozpracowane bardzo dobrze. Domyślałyśmy się, że wyjdą takim składem na nas. Można to różnie odebrać, ale na pewno miały ważniejszy mecz we wtorek. Nie można się dziwić, że jednak wszystko podporządkowane było pod Ligę Mistrzyń. Myślę, że próbowałyśmy zrobić wszystko co się dało. Niestety nie wystarczyło na wygranie nawet seta, choć chyba nie było tak źle - oceniła rozgrywająca Legionovii.

Alicja Grabka to kolejna siatkarka z rocznika 1998, która otrzymała szansę na debiut w Orlen Lidze
Alicja Grabka to kolejna siatkarka z rocznika 1998, która otrzymała szansę na debiut w Orlen Lidze

Do końca fazy zasadniczej pozostało jeszcze pięć kolejek. Ekipę z Mazowsza czekają aż trzy mecze z zespołami z czołowej czwórki. Czego oczekuje po nich nasza rozmówczyni?

- Kalendarz nie jest naszym sprzymierzeńcem, ale nie będziemy tak na to patrzeć. W meczu z BKS-em też nie byłyśmy faworytkami, a i tak udało nam się pokazać z dobrej strony i zwyciężyć. W tych kolejnych spotkaniach chcemy pokazać, że jesteśmy walecznym zespołem - oznajmiła Grabka.

Wychowanka MKS MOS Wieliczka w ubiegłym sezonie zdobyła z Legionovią dwa złote medale mistrzostw Polski - zarówno w kategorii juniorek, jak i na poziomie kadetek. Pojechała też z reprezentacją kadetek na mistrzostwa Europy w Bułgarii.

- Cieszę się bardzo, że dostaję szansę. Mam nadzieję, że ją wykorzystam i z meczu na mecz będzie lepiej. To chyba nie jest rzut na głęboką wodę. To jest na pewno doświadczenie. Nawet stojąc w kwadracie można się oswoić z tą całą otoczką, by efektywniej wypadać w przyszłości - zakończyła siatkarka Legionovii.

Źródło artykułu: