Chemik Police nie szuka następcy Giuseppe Cuccariniego. "Skupiamy się na teraźniejszości"

Siatkarki Chemika Police przygodę z Ligą Mistrzyń zakończyły już po pierwszej rundzie play-off. Trener Giuseppe Cuccarini za brak realizacji celu sportowego zapłacił posadą. Prezes Joanna Żurowska zapewnia, że klub nie szuka jego następcy.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
Giuseppe Cuccarini WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Giuseppe Cuccarini
- Nie osiągnęliśmy bardzo ważnego dla nas celu, czyli awansu do Final Four Ligi Mistrzyń. Ten cel uznawaliśmy za priorytetowy, a odpadliśmy na etapie pierwszej rundy play off - tłumaczy w wywiadzie na łamach klubowej strony Chemika Police prezes Joanna Żurowska.

Dla siatkarek mistrza Polski, po nieudanej próbie podboju Europy, priorytetem stała się rywalizacja na krajowym podwórku. Drużyna w dalszym ciągu pozostaje bowiem w grze o mistrzostwo oraz Pucharu Polski. Po dymisji włoskiego szkoleniowca, pieczę nad zespołem sprawować ma Jakub Głuszak, który przez dwa sezony pełnił funkcję asystenta Giuseppe Cuccariniego. - Trener Głuszak będzie pełnił obowiązki pierwszego szkoleniowca do końca bieżącego sezonu. Przed nim bardzo ambitne cele do osiągnięcia, ponieważ walczymy o mistrzostwo i Puchar Polski. Nie gramy już w Lidze Mistrzyń, więc całe skupienie idzie w kierunku polskich rozgrywek - przyznaje prezes polickiego klubu.

Działacze zapewniają, że młody trener może liczyć na pełne zaufanie. Zarząd nie zamierza bowiem prowadzić w najbliższym poszukiwań nowego szkoleniowca. - Skupiamy się na teraźniejszości. Dlatego nie będziemy rozmawiać o kandydatach na przyszły sezon. W bieżących rozgrywkach zostało nam sporo bardzo ważnych spotkań. Wrócimy do tematu w przyszłości - zapewnia Joanna Żurowska.

Czy siatkarki Chemika pod wodzą Jakuba Głuszaka zdołają sięgnąć po podwójną koronę?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×