W trakcie pojedynku, który zakończył się zwycięstwem Sady 3:1, doszło do starcia pomiędzy Fontelesem a Douglasem.
Brazylijski przyjmujący ruszył na swojego opiekuna, a obydwu musieli uspokajać zawodnicy i pozostali członkowie sztabu szkoleniowego gospodarzy.
Pomimo takiego postępowania, "Lipe" nie został zmieniony i pozostał na boisku do końca rywalizacji, zdobywając w sumie osiem punktów.
To nie pierwsze tego typu zachowanie Felipe Fontelesa, który będąc jeszcze siatkarzem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle miał spięcie z Krzysztofem Ignaczakiem podczas jednej z konfrontacji finałowych w PlusLidze w 2013 roku.