Impel Wrocław, podobnie jak w Dąbrowie Górniczej, w spotkaniu z łodziankami musiał radzić sobie bez Caroliny Costagrande. O ile absencja Włoszki była odczuwalna w starciu z Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza, to już z Budowlanymi Łódź wrocławianki poradziły sobie bez 35-letniej przyjmującej.
Doświadczona siatkarka z Półwyspu Apenińskiego nie zagrała w dwóch ostatnich pojedynkach Impela. Włoszka zmaga się bowiem z kontuzją barku, która zdaniem trenera Jacka Grabowskiego nie zagraża występowi Costagrande w spotkaniach o medale.
- Pojawił się delikatny uraz barku. Carolina zagrała z tą dolegliwością dwa spotkania, ale aktualnie wyłączyliśmy ją z gry, by wykurowała się do decydujących pojedynków. Nie chcemy pogłębić urazu. Wszystko, co najważniejsze w tym sezonie, dopiero przed nami. Próbujemy mieć wszystkie zawodniczki do gry. Carolina jest ważnym ogniwem i dlatego dajemy jej odpocząć - wyjaśnił trener Grabowski.
Od Włoszki argentyńskiego pochodzenia wrocławscy szkoleniowcy rozpoczynają ustalanie składu. 35-latka zdobyła w tym sezonie 194 punkty i po Katarzynie Skowrońskiej-Dolacie jest drugą najlepiej punktującą zespołu.
Zobacz wideo: Tomasz Jodłowiec: Musieliśmy zmazać plamę po meczu z Termaliką
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.