Drużyna Wojciecha Lalka w środę rozegrała bardzo trudne i wyczerpujące spotkanie z PGE Atomem Trefl Sopot. Legionovia Legionowo ostatecznie przegrała, ale zdążyła odpocząć przed kluczowym dla siebie meczem.
Bardzo dobrze legionowianki rozpoczęły potyczkę, pewnie zagrywając i atakując. Rzeszowianki, jakby przytłoczone rangą wydarzenia, nie wystrzegały się błędów i na tablicy wyników było już 11:3. Taką stratę mało która drużyna potrafiłaby odrobić. Legionovia pewnie dociągnęła prowadzenie do końca po dobrej grze Katarzyny Jędrzejewskiej.
Krótka przerwa niewiele zmieniła, rzeszowianki nie były w stanie przeciwstawić się przeciwniczkom. Developres zebrał się dopiero do walki w końcówce, kiedy dobrą zagrywką pomogła Ewa Śliwińska. Ostatecznie jednak drużyna z Podkarpacia nie zdołała odwrócić losów seta.
Jak później się okazało, Legionovia tego dnia była poza zasięgiem, Siatkarki z Mazowsza grały pewniej od przeciwniczek i zapewniły sobie, ku wielkiej radości, trzecie miejsce.
Mecz o brązowy medal:
Legionovia Legionowo - Developres SkyRes V LO Rzeszów 3:0 (25:13, 25:19, 25:20)
Znacznie bardziej zacięte było drugie czwartkowe spotkanie, w którym mierzyły się ekipy z Łodzi i Trójmiasta. Od samego początku było widać, że obie drużyny będą walczyć zaciekle o każdą piłkę i być może skończy się nawet na tie-breaku.
W premierowej odsłonie walka toczyła się punkt za punkt, w końcu w drugiej części seta Budowlane odskoczyły na dwa "oczka" i taka zaliczka wystarczyła, by wygrać partię. Kiedy łodzianki wypracowały sobie kilkupunktową przewagę chwilę później, w hali zapachniało niespodzianką.
Szybko jednak z letargu ocknęła się Magdalena Damaske, Atomówkom udało się odrobić stratę. Od tej pory ekipy wymieniały się na prowadzeniu. W końcówce Budowlane nie wykorzystały trzech piłek setowych, a dwa proste błędy (w tym autowy atak Julii Twardowskiej) sprawiły, że sopocianki wyrównały stan meczu.
Kolejne sety były bliźniaczo podobne do wcześniejszych: dużo walki z obu stron, dobra zagrywka Atomówek i skuteczne bloki łódzkiej drużyny. Choć drużyna z Łodzi walczyła do samego końca o doprowadzenie do tie-breaka, niezwykle skuteczna Martyna Łukasik, zakończyła pewnie całą finałową potyczkę.
Mecz o złoty medal:
Budowlani Łódź - PGE Atom Trefl Sopot 1:3 (25:23, 26:28, 22:25, 22:25)
Zobacz wideo: Janowicz: to oznaczałoby koniec mojej kariery
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.