Impel - Budowlani: Skowrońska-Dolata wystarczyła na łodzianki

Impel Wrocław po nieudanym występie w Dąbrowie Górniczej zrehabilitował się przed własną publicznością i pokonał Budowlanych Łódź 3:1.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

W pierwszym spotkaniu w tym sezonie pomiędzy Impelem a Budowlanymi, które rozgrywane było w łódzkiej Atlas Arenie, podopieczne (wtedy jeszcze) Nicoli Negro zwyciężyły po tie-breaku, zaciętym do samego końca.

Mocny początek zanotowały gospodynie spotkania, zdobywając trzy pierwsze punkty. Impas przyjezdnych przełamała Sylwia Pycia atakiem ze środka. Wrocławianki były bardzo czujne w bloku, nie pozwalając rywalkom na wyprowadzanie skutecznych akcji. Impelki przewagę miały w polu zagrywki, w ten sposób punkty dołożyła Milena Radecka. Praktycznie nie do zatrzymania w ataku była Katarzyna Skowrońska-Dolata, co poskutkowało setem wygranym do 21.

Od początku drugiej odsłony mocno skoncentrowane na parkiet wyszły Budowlane. Walczyły o każdą piłkę, co się opłaciło, bo szybko udało im się zbudować przewagę. Wrocławianki grały w kratkę, dobre akcje przeplatały prostymi błędami. Po drugiej regulaminowej przerwie łodzianki prowadziły pięcioma punktami, ale dobra postawa Kristin Hildebrand przyczyniła się do szansy na wyrównanej końcówki. Nie wykorzystała jej Skowrońska-Dolata, myląc się dwukrotnie w ataku.

Po stronie łodzianek aktywna w każdym elemencie była Ewelina Brzezińska, która miała okazję w swojej karierze reprezentować barwy Impela.

Dobrej passy nie kontynuowały po zmianie stron podopieczne Jacka Pasińskiego, pozwalając rywalkom na przejęcie inicjatywy. Akcję za akcją kończyły gospodynie, punktując w niemal każdym elemencie i bezlitośnie wykorzystując nieporozumienia po drugiej stronie siatki. W międzyczasie szkoleniowiec łódzkiej drużyny został ukarany czerwona kartką, twierdząc, że w jednej z akcji były cztery odbicia.

Nie pomogło jednak wprowadzenie na parkiet Martyny Grajber ani Aleksandry Liniarskiej, w tym secie Budowlane znacznie odstawały od gospodyń. Trzecią partię wrocławianki zakończyły blokiem.

W czwartej odsłonie obie ekipy zdobywały punkty falami. Na parkiet wróciła Daiana Muresan, zmieniona wcześniej przez Julię Twardowską, ale na niewiele się to zdało. Po pierwszej przerwie technicznej wyższy bieg wrzuciła Skowrońska-Dolata i przewaga Impelek powiększała się. Tej straty Budowlane już odrobić nie potrafiły i z Wrocławia wyjechały bez punktu.

Impel Wrocław - Budowlani Łódź 3:1 (25:21, 22:25, 25:13, 25:15)

Impel: Radecka, Ptak, Kąkolewska, Kossanjowa, Hildebrand, Skowrońska-Dolata, Sawicka (libero) oraz Sikorska, Durr

Budowlani: Vincourova, Muresan, Polańska, Pycia, Beier, Brzezińska, Medyńska (libero) oraz Liniarska, Tobiasz, Twardowska, Grajber, Gromadowska

MVP: Skowrońska-Dolata (Impel)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×