PTPS Piła - PGE Atom Trefl Sopot: Niechlubny występ Klaudii Kaczorowskiej

Siatkarki PGE Atomu Trefla Sopot meczem z PTPS Piła miały rozpocząć przygotowania do turnieju finałowego Pucharu Polski. Podopieczne Lorenzo Micelliego nad Gwdą wystąpiły w okrojonym składzie i z pewnością nie pokazały pełni możliwości.

Dla wicemistrzyń Polski starcie z PTPS Piła nie miało większego znaczenia, bowiem już wcześniej podopieczne Lorenzo Micelliego zapewniły sobie drugą pozycję. Włoski szkoleniowiec postanowił więc dać odpocząć części siatkarek, zabierając do grodu nad Gwdą tylko 9 zawodniczek. Spotkanie to miało stanowić początek przygotować do turnieju finałowego Pucharu Polski. Jeżeli tak rzeczywiście było, to ostatnie spotkanie rundy zasadniczej w wykonaniu Atomówek, należy potraktować jako klasyczną zasłonę dymną. Sopocianki zaskakiwały bowiem niemocą w przyjęciu i ogromną liczbą niewymuszonych błędów.

Wicemistrzynie Polski zakończyły mecz ze skutecznością przyjęcia 44 proc. przyjęcia pozytywnego, jednak liczby w żaden sposób nie oddają przebiegu meczu. Długie przestoje i niedokładna gra w tym elemencie zdecydowanie utrudniały rozgrywanie akcji Annie Kaczmar. Niewiele lepiej radziły sobie z odbiorem miejscowe, jednak doświadczona Dorota Wilk potrafiła odpowiednio zniwelować błędy koleżanek, umiejętnie dobierając opcje w ataku.

W tym elemencie pilanki spisywały się podobnie jak rywalki, jednak rzadziej się myliły, co było jednym z czynników decydujących o końcowym wyniku. Rozczarowały zwłaszcza Anna Miros, Magdalena Damaske i Klaudia Kaczorowska, które wspólnie oddały rywalkom aż 24 oczka! Ostatnia z wspomnianych siatkarek ustanowiła przy okazji niechlubny rekord, kończąc 5 z 34 piłek!

W przypadku pilanek na uwagę zasługuje kapitalny blok, który przysporzył im aż 17 oczek. Co ciekawe, jakąkolwiek zdobycz punktową tym elementem zapisały na swoim koncie niemal wszystkie siatkarki PTPS-u. Wyjątkiem są libero Wołha Pauliukowskaja i Agata Babicz, która swojego występu z pewnością nie zaliczy do najbardziej udanych.

PTPS PiłaElementPGE Atom Trefl Sopot
5 Asy serwisowe 7
6 Błędy przy zagrywce 13
31 proc. (7 błędów) Przyjęcie pozytywne 44 proc. (5 błędów)
33 proc. (43/131) Skuteczność w ataku 33 proc. (51/156)
7 Błędy w ataku 13
17 Bloki 8
Komentarze (5)
avatar
Patrycja Alek PM
14.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wszystko pięknie matematycznie wyliczone i ustawione, żeby trafić na Piłę w play-offach. Tam Pilanki nie ugrają nawet seta, a tym ruchem Sopot uniknął pierwszego starcia z groźniejszym zespołem Czytaj całość
avatar
lewap90
14.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zbliżone wartości w ataku osiągała już nie raz i nie dwa, dlatego nie rozumiem skąd te zdziwienie. Od dawana się zastanawiam co w niej widzą trenerzy. W ataku dramat, w przyjęciu tylko troszkę Czytaj całość
avatar
MACIUŚ PIŁA
13.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
A co to Kaczorowska ? jakaś gwiazdka z nieba ,zwykła przeciętna siatkarka jakich wiele a tytuł artykułu wynosi ją nad niebiosa.