Tatiana Koszeliewa wstrząśnięta zachowaniem tureckich kibiców. "W ich słowach i gestach czuć było nienawiść"

Tatiana Koszeliewa z powodu kontuzji nie wzięła udziału w pierwszym meczu finału Pucharu CEV. Siatkarka po powrocie do kraju opowiedziała jednak o swoich wrażeniach dotyczących z wizyty nad Bosforem.

- Całe życie uczono mnie, że należy szanować i kochać wszystkich ludzi w naszym wielkim świecie. Dla mnie nieważny jest kolor skóry, wyznanie i pochodzenie. Uważam, że bez względu na wszystko zawsze powinniśmy szanować drugiego człowieka. To, co widziałam w trakcie meczu przeraziło i wstrząsnęło mną - napisała Tatiana Koszeliewa na swoim instagramowym profilu.

Siatkarka Dynama Krasnodar nie ukrywa, że zachowanie kibiców zgromadzonych na trybunach zdecydowanie odbiegało od standardów towarzyszącym większości meczów rozgrywanych w Europie i na świecie. - Fanatyków tureckiego zespołu było bardzo wielu. W ich słowach i gestach czuć było nienawiść. Nad naszymi głowami latały śmieci! Największym szokiem dla mnie było, gdy trener Galatasaray pokazał w kierunku moim i całego zespołu środkowy palec. Sport powinien dawać radość i emocje, ale nie takie jakie widziałam w Stambule. Nie wolno o tym zapominać - napisała siatkarka.

Swoje oburzenie wtorkowymi wydarzeniami wyrazili także działacze Dynama Moskwa, którzy na klubowej stronie internetowej opublikowali oświadczenie. - Klub Piłki Siatkowej Dynamo Moskwa pragnie wyrazić swoje oburzenie zachowaniem tureckich kibiców i działaczy w pierwszym meczu finałowym Pucharu CEV, który odbył się we wtorek w Stambule. Takie niewłaściwe zachowanie kibiców i sztabu szkoleniowego nie powinny jednak wpływać na postrzeganie drużyny Galatasaray Stambuł jak i całej tureckiej siatkówki - czytamy w komunikacie.

Sprawą zainteresował się już prezes Rosyjskiej Federacji Siatkówki Stanisław Szewczenko. Jak poinformował, raport wraz z materiałami wideo zostanie przedstawiony władzom CEV. - Wcześniej w Turcji grały rosyjska reprezentacja, Zenit Kazań i Dynamo Moskwa. Mieliśmy zapewnienie, że i tym razem zostaną podjęte wszelkie środki bezpieczeństwa. Jest mi bardzo przykro, że pod koniec meczu miały miejsce różne incydenty. Zamierzamy dokładnie przeanalizować wszystkie zajścia. Dostępne materiały wyślemy do CEV, które podejmie decyzje w tej sprawie - powiedział Szewczenko.

Rewanżowe spotkanie pomiędzy Dynamem Krasnodar i Galatasaray Stambuł rozegrane zostanie w sobotę 2 kwietnia w Rosji. W pierwszym pojedynku górą były siatkarki z Turcji, wygrywając 3:2. Organizatorzy meczu zapowiedzieli, że rywalizacji towarzyszyć będą wzmocnione środki bezpieczeństwa.

Zobacz wideo: WP Euro Raport. Włoska robota Adama Nawałki

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (0)