Trzech graczy Asseco Resovii niezdolnych do gry. Coraz lepiej z Schoepsem

Sezon 2015/2016 w wykonaniu Asseco Resovii Rzeszów stoi pod znakiem kontuzji. W tej chwili na urazy narzeka trzech zawodników mistrzów Polski. Znacznej poprawie uległ stan zdrowia Jochena Schoepsa.

W szerokiej kadrze Asseco Resovii Rzeszów na próżno szukać zawodnika, który w obecnym sezonie nie narzekałby na żadne dolegliwości. Jedni gracze mieli drobne problemy, a inni poważniejsze. W tej chwili niezdolnych do gry jest trzech zawodników ekipy ze stolicy Podkarpacia.

W ostatnim czasie uraz kręgosłupa odnowił się Julienowi Lyneelowi. Jak mówi trener przygotowania fizycznego rzeszowskiego klubu, nie wiadomo, kiedy Francuz mógłby wrócić do treningów. - W jego przypadku jest to bardziej rehabilitacja. On nie jest w pełnym treningu, pracuje bardziej prewencyjnie pod kątem rehabilitacyjnym. Jest w trakcie serii zabiegów fizjoterapeutycznych - mówi Łukasz Filipecki.

Piotr Nowakowski borykał się z przepukliną międzykręgową. "Cichy Pit" w krakowskiej klinice przeszedł zabieg usunięcia jądra miażdżystego. Środkowy od dawna trenuje z drużyną, ale nadal ma pewne ograniczenia. - Nie trenuje na pełnych obrotach, ale wszystko idzie w dobrą stronę. Piotrek skacze, zaczyna także pracować na siłowni. Nie wykonuje jednak ataków z piłką. U niego jest to bardziej sterowane i kontrolowane z boku. Zobaczymy, jak będzie przebiegała jego rekonwalescencja po zabiegu. Jego powrót to raczej kwestia tygodni niż dni - oznajmia Filipecki.

Julien Lyneel i Piotr Nowakowski nie pomogą drużynie w najbliższym czasie
Julien Lyneel i Piotr Nowakowski nie pomogą drużynie w najbliższym czasie

W listopadzie 2015 roku zwichnięcia stawu barkowo-obojczykowego doznał Jochen Schoeps. Niemiec jednak dość szybko wraca do zdrowia. - Jochen trenuje z nami na 75 proc. W jego przypadku bark został zrobiony bardzo dobrze pod względem samej operacji. U niego nie ma żadnych komplikacji po zabiegu. Jochen jest w stanie normalnie atakować, tylko że jeszcze w lekki sposób. Czeka go praca fizyczna, czyli obudowanie mięśni. Ten proces może jeszcze potrwać - informuje trener przygotowania fizycznego Pasów.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: nienaganna technika kolegi Lewandowskiego

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (2)
abstraktus
4.04.2016
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Każdego szkoda, który jest kontuzjowany...ehh... 
avatar
VikingEpica
4.04.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Tak szczerze obiektywnie to nie było w tym sezonie klubu w Pluslidze, który miałby równie dużo problemów z kontuzjami. Pechowe to 15/16. Czy to wina odejścia Andrzeja Zahorskiego? Można gdybać. Czytaj całość