Bez niespodzianki zakończyło się piątkowe starcie w hali pod Dębowcem. Bielszczanie od początku spotkania przejęli inicjatywę na boisku, nie pozwalając rywalom na chociażby chwilowe prowadzenie w decydujących momentach wszystkich trzech partii.
Kielczanie w całym pojedynku zdobyli tylko dwadzieścia pięć punktów atakiem i na stronę przeciwników nie posłali żadnej skutecznej zagrywki. Gorsza postawa we wszystkich elementach zdecydowała, że zwycięsko z meczu wyszli podopieczni Krzysztofa Stelmacha.
Słabszy pojedynek rozegrał reprezentant Polski Mateusz Bieniek. Środkowy skończył zaledwie trzy z szesnastu posłanych do niego piłek, co zdecydowanie przełożyło się na postawę całej drużyny.
Tego samego nie można powiedzieć o środkowych BBTS-u Bielsko-Biała. Od kilku spotkań Mateusz Sacharewicz oraz Bartłomiej Krulicki. Szczególnie ten drugi znakomicie zaprezentował się w starciu z Effectorem Kielce. Zawodnik zdobył jedenaście "oczek" i z rąk komisarza odebrał statuetkę MVP.
Porównanie statystyk:
BBTS Bielsko-Biała | Element | Effector Kielce |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 0 |
13 | Błędy przy zagrywce | 11 |
53 proc. (0 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 47 proc. (4 błędy) |
46 proc. (36/78) | Skuteczność w ataku | 36 proc. (25/70) |
11 | Błędy w ataku | 11 |
11 | Bloki | 6 |