Władimir Kondra: Anderson, Leon i Michajłow są jak piłkarze Barcelony

W krakowskiej arenie, w dniach 16-17 kwietnia, cztery drużyny będą walczyć o najcenniejszy tytuł w klubowej siatkówce. Zdaniem Władimira Kondry największe szanse na zdobycie złotego medalu Ligi Mistrzów ma zespół z Kazania.

Dorota Mleczak
Dorota Mleczak
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

- Zrozumiałe jest, że Resovia jako organizator będzie mieć ogromne wsparcie ze strony kibiców, ale ja postawiłbym na zwycięstwo Zenitu Kazań. Trzech skrzydłowych, którzy grają w Zenicie, są obecnie najlepsi na świecie. To Matthew Anderson, Wilfredo Leon i Maksim Michajłow. Można ich porównać z Messim, Neymarem oraz Suarezem - piłkarzami Barcelony. Hiszpanie oczywiście przegrali w Lidze Mistrzów i choć z Zenitem może być podobnie, to i tak są oni faworytami Final Four. Tacy atakujący mogą pokonać reprezentację świata - skomentował 65-letni Władimir Kondra.

Utytułowany reprezentant Rosji ma świadomość, że w pozostałych drużynach również są klasowi siatkarze, jednak według niego przewagę mają podopieczni Władimira Alekny.

- W Zenicie jest wielu graczy, którzy mogą grać nawet przy 60-tysięcznej publiczności i oni nie będą się obawiać, nie będzie nerwów. Aleksander Butko to mistrz olimpijski, Aleksiej Wierbow jest w dobrej dyspozycji. Andriej Aszczew i Aleksander Gutsaljuk może nie są gwiazdami, ale to bardzo dobrzy blokujący. Plusem Zenitu jest charyzmatyczny trener Władimir Alekno. Włosi i Polacy również mają wielu silnych graczy, a w sporcie wszystko się może zdarzyć, ale ja jestem pewien, że Zenit wygra. Dla niektórych zawodników kazańskiej drużyny ten turniej to także okazja aby pokazać swojemu trenerowi, że mogą grać na igrzyskach - ocenił pięciokrotny mistrz Europy.

Zobacz wideo: Prijović: Nie chciałem iść do Lecha
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×