Festiwal zagrywek PGE Skry Bełchatów i przykry spektakl Lotosu Trefla Gdańsk

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski /
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski /
zdjęcie autora artykułu

PGE Skra Bełchatów w dwóch meczach tylko w jednym secie była zagrożona przez Lotos Trefl Gdańsk, natomiast w pozostałych pięciu wygrała bez większych problemów.

W piątkowym starciu PlusLigi o brązowy medal prawdziwy popis gry dali zawodnicy PGE Skry Bełchatów, dając lekcję przeciwnikom. Z jednej strony Lotos Trefl Gdańsk miał niewiele do powiedzenia, bo rywale byli skuteczni we wszystkich elementach. Z drugiej - błędy masowo popełniane przez ekipę z Trójmiasta nie pomagały w nawiązaniu walki.

Gdyby bełchatowianie utrzymali skuteczność we wszystkich elementach z I i II partii, ale w całym spotkaniu, to prawdopodobnie mogliby osiągnąć najlepsze rezultaty w sezonie w PlusLidze. W sumie w trzech setach zanotowali aż 13 asów serwisowych, do tego dołożyli 11 bloków i 30  ataków. Tylko w premierowej odsłonie mieli 82 proc. skuteczności, kończąc 9 z 11 piłek.

Prawdziwy festiwal w polu zagrywki urządził sobie Mariusz Wlazły, który robił z rywalami co chciał, żaden z przyjmujących nie był w stanie sobie poradzić z jego seriami. Atakujący ostatecznie został nagrodzony statuetką MVP, bo w całym meczu zdobył 15 punktów, w tym pięć serwisem.

W piątek wszyscy bełchatowianie byli świetnie dysponowani i trudno wskazywać najsłabsze ogniwo. Każdy z zawodników postraszył rywali zagrywką, blokiem, ale również atakiem. Asa nie zdobył tylko Karol Kłos, ale jego float sprawił trudności przeciwnikom.

W szeregach gdańszczan tylko Murphy Troy wydawał się być dobrze dysponowany, w premierowej odsłonie skończył wszystkie ataki, ale ostatecznie z czasem było nieco słabiej. Zawiedli z pewnością przyjmujący, mieli problemy w odbiorze zagrywki, ale byli często spóźnieni w obronach, a także nie potrafili się przebić na drugą stronę siatki.

Lotos w sumie skończył mecz z ratio -14, co oznacza, że pomimo zdobycia 29 punktów, oddał rywalom aż 43 (błędy w ataku, przyjęciu, polu zagrywki oraz zablokowane ataki). Taki rezultat zdarza się bardzo rzadko.

Porównanie statystyk:

PGE Skra Bełchatów Element Lotos Trefl Gdańsk
13Asy serwisowe1
12Błędy przy zagrywce15
43 proc. (1 błąd)Przyjęcie pozytywne37 proc. (13 błędów)
67 proc. (30/45)Skuteczność ataku40 proc. (25/62)
1Błędy w ataku4
11Bloki3
Źródło artykułu:
Komentarze (0)