To był trudny mecz - komentarze po spotkaniu Farmutil Piła - Volley Bergamo

Po po czwartkowej porażce szanse na awans wicemistrzyń Polski do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń spadły niemal do minimum. Farmutil musiałby pokonać rywalki z Bergamo bez straty seta. Gospodynie zagrały dobre spotkanie, jednak popełniły za dużo własnych błędów.

Agnieszka Kosmatka (Farmutil Piła): Gratuje zespołowi z Bergamo zwycięstwa 3:0. Miałyśmy nadzieję, że uda nam się ugrać coś więcej. Trzeba było zagrać lepiej niż na sto procent, było to widać w pierwszym i trzecim secie gdzie popełniłyśmy błędy. Gramy spotkania co trzy - cztery dni, ale tym nie będę nas usprawiedliwiać.

Jerzy Matlak (Farmutilu Piła): Było widać, że cały czas goniliśmy wynik. Można było wygrać to spotkanie, ale popełnialiśmy błędy w newralgicznych momentach, które nie pozwoliły nam na nic więcej. Nie mogliśmy grać środkiem, co jest naszą najsilniejszą bronią. Każdy, kto oglądał ten mecz spokojniej niż ja, mógł zobaczyć różnicę w umiejętnościach technicznych i taktycznych korzyść Bergamo.

Francesca Piccinini (Volley Bergamo): Zagrałyśmy dobry mecz, lecz trochę słabiej było w trzecim secie. Cieszę się, że nam się udało to po przegranym Pucharze Włoch. Uważam, że cały zespół pokazał się z dobrej strony. Graliśmy dobrze we wszystkich elementach.

Lorenzo Micelli (Volley Begamo): To był trudny mecz. W pierwszym i trzecim secie często walczyliśmy punkt za punkt. Farmutil grał dobrze w obronie. Cieszę się, że Francesca pomogła nam wygrać.

Komentarze (0)