Koniec przygody Wilfredo Leona z Al-Rayyan. Kubańczyk nie podbił Kataru

WP SportoweFakty / Leszek Stępień
WP SportoweFakty / Leszek Stępień

Działacze Al-Rayyan zakontraktowali Wilfredo Leona licząc na to, że poprowadzi zespół do triumfu w prestiżowej rywalizacji o Puchar Emira. Kubańczyk, którego gwiazda w Europie błyszczała pełnym blaskiem, w barwach Al-Rayyan jednak nie zachwycił.

W tym artykule dowiesz się o:

W finale Pucharu Kataru Wilfredo Leon był wyróżniającym się zawodnikiem Al-Rayyan, wspólnie ze Zbigniewem Bartmanem prowadząc drużynę do zdobycia trofeum. W rywalizacji o Puchar Emira Kubańczyk z polskim paszportem prezentował się jednak słabiej niż w debiutanckim występie. W efekcie, jedna z ekip będących kandydatem do końcowego triumfu pożegnała się z marzeniami o drugim trofeum w sezonie, przegrywając półfinałową konfrontację z El Jaish. Nie sprawdziło się więc powiedzenie tak często powtarzane na Starym Kontynencie, że kto ma Leona ten ma złoto.

W starciu decydującym o awansie do finału przyjmujący Zenitu Kazań nie błyszczał tak, jak do tego przyzwyczaił kibiców. Trzeba jednak przyznać, że zaprezentował się z dobrej strony. Leon na swoim koncie zapisał 25 punktów, kończąc 39 procent akcji (18/46). Na dorobek punktowy MVP europejskich rozgrywek Ligi Mistrzów złożyły się także 4 udane bloki oraz 3 asy serwisowe. W przyjęciu zagrywki 22-latek również stanowił mocny punkt swojej ekipy (45 proc., 1 błąd, 42 odbiory).

Kolejny raz w barwach Al-Rayyan z dobrej strony zaprezentował się Tine Urnaut. Słoweniec przyjmował serwis na poziomie 61 procent skuteczności, kończąc przy tym 47 procent piłek (16/34). Na dorobek punktowy gracza Trentino Volley złożyły się także dwa asy serwisowe.

Po stronie gospodarzy ponownie fantastyczny występ zanotował Robertlandy Simon, który był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojej ekipy (37 punktów, 26/53 w ataku).

Mecz półfinałowy nr 3 Pucharu Emira:

El Jaish - Al-Rayyan 3:1 (27:25, 25:22, 23:25, 25:19)

Najlepiej punktujący: Leon 25 punktów, Urnaut 18 punktów oraz Simon 29 punktów, Camejo i Bojan 17 punktów

Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 2:1 dla El Jaish

W finale rywalizacji o Puchar Emira, zaplanowanej na 13 maja 2016, zagrają drużyny El Jaish i Al Arabi.  
[b]ZOBACZ WIDEO Operacja Rio ruszyła, czyli przychodzi siatkarz do lekarza

(źródło TVP)

{"id":"","title":""}

[/b]

Komentarze (3)
Hail
11.05.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
"Kubańczyk nie podbił Kataru". No tak, jakby podbił to byłby Polak, a tak to Kubańczyk xD