Czwarty dzień tokijskiego turnieju rozpoczęła konfrontacja Wenezueli z Kanadą. Podopieczni Glenna Hoaga nie mieli większych problemów z odniesieniem zwycięstwa, gdyż triumfowali w trzech setach, z czego w ostatnim na przewagi.
Najmocniejszą stroną Kanadyjczyków była ich gra w defensywie. Byli bezbłędni w przyjęciu, 23 z 56 piłek odbierając w punkt. Taka postawa pozwoliła im na równie dobry występ w ataku, w którym zanotowali 53,57 proc. skuteczność.
Najlepiej punktującymi w kanadyjskich szeregach byli John Perrin (16 "oczek") i Gavin Schmitt (11 "oczek"), zaś wśród Wenezuelczyków Kervin Pinerua (12 punktów) i Fernando Gonzalez (9 punktów).
ZOBACZ WIDEO Marcin Możdżonek: Jestem pewny, że wykorzystamy szansę na awans
{"id":"","title":""}
Porównanie statystyk:
Wenezuela | Element | Kanada |
---|---|---|
0 | Asy serwisowe | 4 |
10 | Błędy w zagrywce | 11 |
39,68 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 41,07 proc. (0 błędów) |
39,13 proc. (36/92) | Skuteczność w ataku | 53,57 proc. (45/84) |
10 | Błędy w ataku | 14 |
4 | Bloki | 9 |
Spotkanie reprezentacji Francji z kadrą Australii emocji dostarczyło dopiero w ostatnim, czwartym secie. Ta partia zakończyła się bowiem wynikiem 44:42! Trzecią odsłonę wygrali Australijczycy, lecz w kolejnej przegrali. Tym samym mistrzowie Europy zwyciężyli 3:1.
W tym siatkarskim thrillerze wyróżnił się przede wszystkim Paul Carroll, który zdobył aż 34 punkty! Ponadto w ataku zanotował bardzo wysoką skuteczność na poziomie 67,39 proc., kończąc 31 z 46 piłek, a pomylił się tylko pięć razy. Carroll był najlepszym serwującym swojej drużyny, posyłając trzy asy.
Wspierał go Max Staples, który dał bardzo dobrą zmianę w drugim secie. Zdobył 13 punktów. Natomiast najbardziej rozpoznawalnego spośród Australijczyków, Thomasa Edgara zabrakło na boisku.
W szeregach Francji najwięcej punktów zdobył Antonin Rouzier (23 "oczka"), notując w ataku 61,11 proc. skuteczności (22/36). Zaś Earvin Ngapeth zapisał na swoim koncie 18 punktów, a Nicolas Le Goff 17.
Porównanie statystyk:
Francja | Element | Australia |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 6 |
17 | Błędy w zagrywce | 21 |
46,43 proc. (3 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 49,45 proc. (2 błędy) |
58,12 proc. (68/117) | Skuteczność w ataku | 51,33 proc. (58/113) |
21 | Błędy w ataku | 15 |
7 | Bloki | 9 |
Na zakończenie dnia Japończycy zmierzyli się z Irańczykami. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, a zwłaszcza ostatni set. Wydawało się, że gospodarze zmagań doprowadzą do tie-breaka. Trener Raul Lozano nie bał się rotować składem, co mu się opłaciło, gdyż jego podopieczni zwyciężyli na przewagi. Wygrana 3:1 sprawia, że wciąż mają szansę na awans na igrzyska olimpijskie w Rio.
Na przestrzeni całego spotkania Irańczycy mieli przewagę w zagrywce, przyjęciu i ataku, ale przede wszystkim w bloku. Tym elementem zdobyli aż 16 punktów przy zaledwie czterech rywali. Najlepiej spisał się Seyed Mohammad Mousavi Eraghi, który aż osiem razy skutecznie zablokował ataki rywali.
Najwięcej punktów w obu zespołach zdobyli Kunihiro Shimizu (23), Yuki Ishikawa (18) oraz Shahram Mahmoudi (22), Milad Ebadipour (16) i Seyed (15).
Porównanie statystyk:
Japonia | Element | Iran |
---|---|---|
2 | Asy serwisowe | 5 |
14 | Błędy w zagrywce | 13 |
37,04 proc. (4 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 60,26 proc. (1 błąd) |
44,8 proc. (56/125) | Skuteczność w ataku | 49,07 proc. (53/108) |
21 | Błędy w ataku | 13 |
4 | Bloki | 16 |